Żegluga

Od 6 maja utracono kontrolę nad statkiem Maranta, określanym w zagranicznych mediach branżowych jako "polski". Jest już bezpieczny.

Prawdopodobnie, w wyniku awarii napędu (nie ma oficjalnych informacji o przyczynach utraty kontroli nad jednostką), statek Maranta (nr IMO 9206669, rok budowy 2000; GT 4028; nośność 5085 t), dryfował od piątku, 6 maja.

Do zdarzenia doszło na Morzu Jońskim, w trakcie rejsu z Cagliari do Hereke nad Morzem Marmara, gdzie statek miał dotrzeć 9 maja.

W poniedziałek, 8 maja, pod koniec dnia, Maranta została wzięta na hol przez jednostkę Ioannis (IMO 8417845) i odstawiona przez ten holownik do portu Preveza (w północno-zachodniej Grecji), gdzie - od południa, 10 maja, przebywa do dzisiaj.

Wbrew doniesieniom części mediów branżowych, Maranta nie jest statkiem stricte polskim. Jednak formalnie, faktycznie, należy bezpośrednio do firmy zarejestrowanej w Polsce. Według dostępnych informacji jest też zarządzana przez firmę zarejestrowaną i działającą w Polsce. Firma ta należy jednak najprawdopodobniej do kapitału ukraińskiego.

Armatorem (właścicielem) ostatecznym statku Maranta jest Donbasstransitservice Ltd. z Mariupola na Ukrainie, formalnie poprzez spółkę zależną zarejestrowaną w Polsce - Oceanic International Shpg-SEY. Natomiast armatorem zarządzającym, odpowiedzialnym także za zarząd techniczny statku i operatorem jest Dtschart Sp. z o.o. - firma z Żyrardowa (między Warszawą, a Łodzią), należąca również do Donbasstransitservice Ltd.

PBS

Fot.: Karimex Shipping Agency 

Maranta
Maranta
MarantaMaranta

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9968 4.0776
EUR 4.2794 4.3658
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.9969 5.0979

Newsletter