Usunięcie tzw. wąskich gardeł na szlaku polskiej części Międzynarodowej Drogi Wodnej E70 to najnowszy projekt rozwoju m.in. transportowych i turystycznych możliwości rzeki Wisły. Kontynuację trwających od ośmiu lat prac na rzecz MDW zadeklarowali w Kątach Rybackich przedstawiciele pięciu województw, przez teren których wiedzie szlak.
Usunięcie kilkunastu miejsc najbardziej utrudniających żeglugę m.in. na rzece Wiśle, ma szansę na rychłą realizację, być może już z pieniędzy przyszłorocznego budżetu kraju.
- To m.in. mielizny w okolicach śluzy Biała Góra (powiat sztumski), ale także śluzy na Noteci - mówi Zbigniew Ptak z pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Listę tę przekazaliśmy wiceminister infrastruktury i rozwoju, Dorocie Pyć, która w odpowiedzi poprosiła nas o finansowy bilans korzyści z ich usunięcia. Według naszych szacunków, ułatwienia w żegludze na polskim odcinku MDW E70 mogą przynieść nawet miliard zł rocznie w perspektywie najbliższej dekady.
Wiceminister, która wczoraj uczestniczyła w konferencji dotyczącej m.in. Wisły na pokładzie katamaranu pływającego po wodach Zalewu Wiślanego, podkreśliła, że jest zdecydowaną orędowniczką rozwoju transportu rzecznego.
- Liczby dokładnie przeanalizuję - odpowiedziała Dorota Pyć. - Myślę, że przyszedł czas na konkretne działania.
Minister stwierdziła też, że rewitalizacja transportowej i śródlądowej żeglugi w Polsce to część strategii rozwoju całego kraju, jednak bardzo kosztowna i w przypadku Wisły dość skomplikowana. Dodała też, że rewitalizacja powinna być połączona z innymi inwestycjami, modernizacją stopnia wodnego we Włocławku czy budową przekopu Zalewu Wiślanego.
Przypomnijmy, osiem lat temu po raz pierwszy działania na rzecz rewitalizacji transportowych szlaków śródlądowych w północnej Polsce nabrały realnych kształtów. Powołano międzywojewódzki zespół ekspertów opracowujących m.in. dokumenty strategiczne, koncepcje projektów. Wczoraj przedstawiciele województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego, przez które przebiega MDW E70, w porcie w Kątach Rybackich (podobnie jak osiem lat wcześniej) podpisali deklarację dalszej współpracy.
- Chcemy kontynuować dobrą robotę - mówi Jerzy Wcisła z województwa warmińsko-mazurskiego. - To wielki, innowacyjny projekt, który wymaga wielu lat przygotowań.
- Od 2006 r. na trasie polskiej części MDW zbudowano kilkanaście portów i przystani żeglarskich - dodaje Zbigniew Ptak.
- Widać olbrzymi postęp, rozwój pomorskich szlaków śródlądowych - mówi marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. - Wszystko dzięki polskiemu zapałowi i unijnym finansom.