Mężczyzna był karany 10 lat temu za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Dwa tygodnie temu policja zatrzymała kapitana promu Bielik, który miał 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Sprawa trafiła do sądu, jednak mężczyzna zeznał, że nie obsługiwał urządzeń na mostku.
Sąd uznał, że sprawa nie jest na tyle jasna, by ukarać mężczyznę w trybie przyspieszonym. Konieczne będzie przesłuchanie członków załogi.
Mężczyzna był karany 10 lat temu za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.
Joanna Maraszek
