Jeden z największych na świecie wycieczkowców klasy Oasis - Allure of the Seas należący do armatora Royal Caribbean International w lutym przyszłego roku będzie musiał zamiast w rejs z pasażerami popłynąć do stoczni na remont awaryjny.
Wycieczkowiec ma problem z łożyskami w jednym z silników. Usterka nie wpływa znacząco na eksploatację statku poza faktem, że zmuszony jest on do pływania ze mniejszymi prędkościami, co skutkuje krótszymi postojami w portach.
RCL rozpatrywało różne opcje rozwiązania problemu łożysk, jednak żadna z nich poza wizytą w stoczni nie była satysfakcjonująca. Armator z pewnością termin wizyty w stoczni zaplanował tak, aby ponieść jak najmniejsze koszty związane z utratą pasażerów, czyli kierowano się po części niską ilością sprzedanych miejsc w danym terminie. Wszyscy pasażerowie, którzy mieli wykupione rejs pod koniec lutego 2014 otrzymają rejsy w innym terminie lub zwrot pieniędzy.