Rybołówstwo

92 morskie jednostki wędkarskie przez dwie godziny blokowały w poniedziałek porty na środkowym pomorzu. Protest ostrzegawczy był odpowiedzią na unijny zakaz połowu na dorsza od 2020 r. i zwłokę w nowelizacji ustawy o recyklingu.

Protest ostrzegawczy przeprowadzony został przez armatorów skupionych w Stowarzyszeniu Armatorów Jachtów Komercyjno-Sportowych oraz Bałtyckim Stowarzyszeniu Wędkarstwa Morskiego. Poinformowali oni, że jest on odpowiedzią na październikową decyzję ministrów państw UE o wprowadzeniu od 2020 r. zakazu połowu dorsza we wschodniej części Morza Bałtyckiego oraz na zwłokę w nowelizacji ustawy o recyklingu. Bez zmiany w ustawie trudniący się rybołówstwem rekreacyjnym, zarejestrowanym jako transport morski, nie mają prawa do rekompensat.

Protest ostrzegawczy rozpoczął się o godz. 10 i trwał do południa w kilku portach środkowego pomorza. Polegał na ich blokowaniu. W Kołobrzegu wzięło w nim udział 26 jednostek, we Władysławowie – 22, w Ustce i Łebie - po 15, a w Darłowie – 14. Łącznie w akcji uczestniczyło 92 jednostek rybołówstwa rekreacyjnego z ok. 200 zarejestrowanych.

„My walczymy o pieniądze dla załóg, za złomowanie i na przetrwanie. (…) Dłużej na ruch ministerstwa nie możemy czekać. Nie jesteśmy beneficjentami Brukseli, nie otrzymujemy z UE żadnych pieniędzy, tak jak rybacy komercyjni” – mówił w poniedziałek PAP prezes zarządu SAJKS z Kołobrzegu Waldemar Giżanowski.

Giżanowski zaznaczył, że postulaty zostały wysłane do ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. „Domagamy się odszkodowania dla armatorów jednostek rybołówstwa rekreacyjnego za wprowadzenie zakazu połowu dorsza od 1 stycznia 2020 r., rekompensaty dla załóg z tytułu utraty stanowisk pracy oraz możliwości trwałego wycofania jednostek z prowadzonej działalności” - poinformował.

Dodał, że organizatorzy protestu ostrzegawczego domagają się spotkania m.in. z ministrem Markiem Gróbarczykiem. Według Giżanowskiego, do końca listopada miałaby zostać ustalona konkretna data spotkania.

Powiedział, że jeśli do niego nie dojdzie albo będzie ono bezowocne, to jest realne, że protest przybierze bardziej radykalną formę. Następnym krokiem miałoby być zablokowanie strategicznych portów, jak Port Północny, Baza Kontenerowa, wejście do Gdańska i Gdyni, blokowanie promów oraz bazy paliw płynnych LNG w Świnoujściu.

W czwartek w Kołobrzegu podczas spotkania organizacyjnego dotyczącego poniedziałkowego protestu prezes Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego z Darłowa Andrzej Antosik zaznaczył, że armatorzy jednostek wędkarskich nie będą jeździć do Brukseli. „Mamy swój rząd. Teraz będziemy żądać od naszego rządu pieniędzy i rekompensat” – podkreślił.

W jego ocenie, skoro NFOŚiGW za suszę wypłacił rolnikom 1mld 200 mln zł, to pieniądze na rekompensaty są. „Chcemy, by minister Gróbarczyk rozmawiał z nami jako koordynator działań naprawczych, do czego się zobowiązał w styczniu, a najlepiej, by rozmawiał z nami premier” – mówił Antosik.

W przesłanym PAP przez dyrektora biura prasowego MGMiŻŚ Michała Kanię stanowisku ministerstwa w sprawie żądanych rekompensat przez armatorów jednostek wędkarskich uznaje ono za słuszne oprotestowanie decyzji UE o zakazie połowu dorsza. Jednocześnie zaznacza, że rekompensaty powinny pochodzić z UE, a nie od polskiego rządu. „Takie stanowisko rządu zostało przekazane do UE” – poinformował Kania.

Zaznaczył, że ministerstwo zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej z 31 października pracuje nad tym, by część niewykorzystanych środków Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego przeznaczyć na pomoc dla właścicieli statków, którzy poławiali wschodniobałtyckiego dorsza i chcą teraz trwale wycofać swoje jednostki z eksploatacji.

Ministrowie państw UE odpowiedzialni za sprawy rybołówstwa uzgodnili 15 października w Luksemburgu prawie całkowity zakaz wyławiania dorsza we wschodniej części Morza Bałtyckiego od 2020 r. Możliwe mają być jedynie tzw. przyłowy (przypadkowe połowy), ograniczone w skali całego roku do 2 ton. Ma to pomóc w odbudowie stada.

Autor: Inga Domurat

-9 Śmieci
Koledzy z Władysławowa czy dostaliście już kase za akcję śmieci?Bo młodzież z Jastarni się chwali,że dostali po 10tyś od armatora.
25 listopad 2019 : 13:57 wła | Zgłoś
+7 Upadek rybołówtwa na całym Bałtyku
- Nie jestem zaskoczony protestem. Grupa rekreacyjnych rybaków została wyłączona z połowów poprzez unijne rozporządzenie. Podobnie jak rybacy komercyjni i przetwórcy, są w takiej samej sytuacji upadku ekonomicznego. To być może ich zaskoczyło, stąd te protesty - powiedział Grzegorz Hałubek.

Szacuje się, że w skali wybrzeża z połowów dorsza może być wyłączonych około 200 kutrów zajmujących wędkarstwem rekreacyjnym.

- Każdy w tej chwili protest tego typu grup - wyłączonych przez Komisję Europejską z połowów, a dotknięte zakazami - jest uzasadniony, a nawet potrzebny, ponieważ Unii Europejskiej nie może ujść na sucho to, że zniszczyła zasoby swoim błędnym zarządzaniem, a następnie wprowadzeniem drastycznych zakazów - dodał gość „Studia Bałtyk”.

Więcej dowiedzieć się można z poniższej rozmowy.

[link usunięty]
25 listopad 2019 : 14:09 Koszalin | Zgłoś
-4 Daj spokój
Grzesiu, nie pier.... więcej. Każdy ma już dosyć Twoich fantazji i pieprz... głupot z których nic nie wynika. Nie wiem co Ty doradzasz Ministrowi, ale jak widać, na pewno nic mądrego.
25 listopad 2019 : 19:25 UST_ | Zgłoś
+10 Historia koło zatacza.
Teraz robi to samo w ZRM Władysławowo! Panowie, nie dajmy się dalej oszukiwać.

[link usunięty]

[link usunięty]
25 listopad 2019 : 16:48 Pamiętamy | Zgłoś
+6 Nic się nie zmieniło. ....
Teraz ten sam człowiek ,ma takie same podejście do rybaków i rybołówstwa,
tylko robi to pod przykrywką ZRM,......
25 listopad 2019 : 17:47 Jas | Zgłoś
-2 Grzesiu daj spokój.Już nie pomagaj.
[link usunięty]
25 listopad 2019 : 17:18 ceary | Zgłoś
+1 A Bałtyk to jak wiemy kałuża
[link usunięty]
25 listopad 2019 : 17:46 dred pit | Zgłoś
-1 Wedkarz
Przeciez ci co maja statki wedkarskie to byli rybacy co zezlomowali jednostki rybackie lub emeryci .posiadaja pensjonaty itp. To co oni chca ? Na chleb im nie starcza ? Ja osobiscie duzo plywam na dorsza z nimi i szooda ze nie beda mogli plywac . :((((
25 listopad 2019 : 20:07 Wwdkarz | Zgłoś
+1 Większość to zadłużona biedota
Widać, że guzik wiesz.
25 listopad 2019 : 20:19 łEB | Zgłoś
+2 W morzu
Kto to protestuje? Pogoda taka, że cała flota w morzu. Na trafficu widać całe morze pełne polskich rybaków. Czyli jest ryba, jest za czym pływać i na czym zarabiać. Kto został w porcie i protestuje? Pewnie tylko nieudacznicy. I ciekawe komu blokowali te porty, jak rybacy w morzu, a nikt inny z tych portów nie korzysta.
25 listopad 2019 : 21:26 Rybak__ | Zgłoś
+2 rybolowstwo i wedkarstwo na Baltyku
Przed wyborami byly obiecanki,cacanki a PO wyborach rzad sie PO prostu wysral i na rybakow i na wedkarzy,a swoja droga 200 kutrow wedkarskich plywajacych z kilku portow na bolka nadajacego sie tylko jako karme dla lisow to tez paranoja jakas,wszystko wybrane z kamieni i zaczepow,dejta se chopy troche odboju z lapaniem tych bolkow i przysiadzta na dupie !
26 listopad 2019 : 02:40 Rick | Zgłoś
+4 Protest
Foki zjedzą więcej niż złapią wędkarze
26 listopad 2019 : 12:28 Ko | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9517 4.0315
EUR 4.2733 4.3597
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9875 5.0883

Newsletter