Rybołówstwo

Dwie martwe foki zostały znalezione w ostatnim czasie w rejonie Zatoki Puckiej. Eksperci twierdzą, że w obu przypadkach nie było żadnych patologicznych oznak – choroby lub osłabienia, które świadczyłyby o śmierci z przyczyn naturalnych. Obie znalezione foki, to przedstawicielki gatunków rzadko odwiedzających nasze wybrzeże Bałtyku – donosi organizacja ekologiczna WWF.

 

Znaleziona w środę, 17 września, w Kuźnicy foka obrączkowana miała precyzyjnie rozcięty brzuch, co może dowodzić, działania człowieka. Po oględzinach udało się ustalić, że foka była bardzo dobrze odżywiona, o czym świadczyła grubość tkanki tłuszczowej. Wewnątrz nie było widocznych żadnych obrzęków. Był to młody osobnik. Według ekspertów przeprowadzających oględziny ciało foki przebywało w wodzie nie dłużej niż dwie doby.

 

Drugi osobnik, został znaleziony w rejonie Rzucewa i należał do innego gatunku foki, foki pospolitej. W tym przypadku zwierzę również było w dobrej kondycji i zginęło na krótko przed znalezieniem na brzegu. Bezpośredni świadkowie śmierci tych zwierząt nie dostarczyli nam opisu okoliczności, w jakich to się stało. Oba osobniki należą do rzadkich w naszym morzu gatunków, współbytujących z najliczniejszym gatunkiem foki szarej.

 

WWF przypomina, że każdy przypadek obserwacji martwej lub żywej foki powinien być zgłaszany do Błękitnego Patrolu WWF pod numerem telefonu 795 536 009 lub Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, telefon 601 88 99 40 – wyjaśnia Katarzyna Pietrasik z WWF Polska-Apelujemy też o zgłaszanie wszelkich informacji, które pomogą w wyjaśnieniu przyczyny śmierci tych zwierząt. 

 

 

Projekt „Ochrona siedlisk ssaków i ptaków morskich” jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

 

Dofinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

 

Hubert Bierndgarski

+12 Skóra i Bzoma robili już kiedyś takie prowokacje
Rybacy oskarżają pracowników Stacji Morskiej o preparowanie dowodów w sprawie przyławiania morświna. Dowodem jest nagranie, w którym martwy morświn jest specjalnie oplatany sieciami.
Rybacy oskarżają pracowników Stacji Morskiej o preparowanie dowodów w sprawie przyławiania morświna. Dowodem jest nagranie, w którym martwy morświn jest specjalnie oplatany sieciami. Profesor Krzysztof Skóra, szef placówki badawczej tłumaczy, że to tylko realizacja filmu przyrodniczego.


Sprawę nagłośniono po przeanalizowaniu zapisu z kamer telewizji przemysłowej monitorującej port w Helu. Pokazuje on pracowników Stacji Morskiej, którzy przywieźli do portu szczelnie zamknięty worek, potem transportują motorówką na pobliską plażę.
Tutaj z worka wyjęto martwego morświna i zaplątano go w sieci. Nagrywał to towarzyszący pracownikom Stacji Morskiej mężczyzna. Ale także mieszkaniec Helu, którego dom stoi niedaleko plaży.
- Byłem zdumiony, gdy zobaczyłem płetwonurka oplatającego martwego morświna sieciami - mówi mieszkaniec, były rybak, który pragnie zachować anonimowość.
- Złapałem telefon komórkowy i zacząłem filmować.
Rybacy są oburzeni.
- To manipulacja faktami - grzmi Mirosław Indyk, współwłaściciel kutra Hel-23. - Teraz to pewnie będzie dowód na kolejny przyłów morświna. Ponad dwadzieścia lat pracuję na morzu i jeszcze nigdy nie widziałem morświna w sieci.
[link usunięty]
19 wrzesień 2014 : 07:21 Skóra z Psiura | Zgłoś
+3 Ginie dorsz, giną foki, brak pokarmu
to proste.
19 wrzesień 2014 : 08:18 Ryb, | Zgłoś
+11 PROPAGANDA
to PROPAGANDA!
19 wrzesień 2014 : 08:37 miś | Zgłoś
+8 WWF mocno zaznacza, że foka była najedzona
powtarzają to kilka razy, *****e wiedzą co w trawie piszczy.. Dwa lata temu WWF mówił, że polowy paszowe są najbardziej ekologiczne bo odrzutów nie ma.
19 wrzesień 2014 : 14:53 darłowo | Zgłoś
+19 lowcy fok
w wekend odbyly sie w rzucewie zawody patroszenia fok byc moze to pozostalosc tej plenerowej imprezy
19 wrzesień 2014 : 18:15 xxx | Zgłoś
0 Ignoranci
Na pewno. Zapomniano tylko o doniesieniu o sprawie do prokuratury
24 wrzesień 2014 : 21:14 Muszelka | Zgłoś
+8 Foczka z grilla
Ktoś próbował ? Da się to zjeść ?
20 wrzesień 2014 : 21:49 okrasa | Zgłoś
+15 zainteresowany
Przecież to nie są zwierzaki nieśmiertelne , przecież na plażach znajduje się martwe dziki sarny , psy .ryby , ptaki , a czasem nawet krowy i jakoś z tego nikt nie robi katastrofy Dlaczego padłe zwierzęta są na plażach to niech wypowiadają się fachowcy .a mnie się wydaje że to są naturalne procesy i nie ma co tu dorabiać teorii spiskowej . WWF robi dobrą robotę ale jednocześnie jest wykorzystywany do polityki pana Skóry
21 wrzesień 2014 : 09:32 wojtek 2 | Zgłoś
+6 WWF jest organizacją
WWF jest organizacją, której finanse można zbadać w trybie dostępu do informacji publicznej, tam jest odpowiedź na wiele pytań i wątpliwości.
21 wrzesień 2014 : 13:09 Wła | Zgłoś
+6 a ludzie?
martwych ludzi też sie znajduje na plażach :(
22 wrzesień 2014 : 23:11 lusi | Zgłoś
-4 Foki , WWF - po co to wszystko ???
PYTANIE DUŻO POWAŻNIEJSZE:
Co zrobić z tykającą bombą w Bałtyku? Specjaliści spotykają się w Kołobrzegu.

Zatopiona w Bałtyku poniemiecka broń chemiczna, to tykająca bomba. W każdej chwili może doprowadzić do katastrofy na niewyobrażalną skalę - alarmują ekolodzy.
Najgroźniejsze substancje to fosgen i iperyt. - To wciąż nierozwiązany problem - mówi Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz. - Kiedy zakończyła się II wojna światowa, to zgromadzony niemiecki arsenał broni chemicznej, ważący 300 tys. ton, w wyniku decyzji konferencji poczdamskiej miał być zatopiony przez aliantów w oceanie na głębokości tysiąca metrów. Mieli to zrobić Amerykanie, Anglicy, Francuzi i Rosjanie. Ponieważ do oceanu było za daleko, zatopiono to w Bałtyku i Morzu Północnym.

Jak rozwiązać ten problem? O tym będą rozmawiać uczestnicy I Międzynarodowego Forum Ekologicznego w Kołobrzegu. W rozpoczynającej się we wtorek naradzie weźmie udział 150 specjalistów, którzy przedstawią swoje pomysły na wyciągnięcie z dna Morza Bałtyckiego broni chemicznej, a także na skuteczniejsze oczyszczanie ścieków. Podsumują też funkcjonowanie ustawy śmieciowej.

Forum potrwa trzy dni.
21 wrzesień 2014 : 20:04 INFO | Zgłoś
+16 Dokładnie tak
trzeba jak najszybciej uruchomić unijne fundusze dla rybaków, paszówka wyrżnęła zasoby a teraz jeszcze ten tykający iperyt.
22 wrzesień 2014 : 09:17 Migdał | Zgłoś
+2 PAOP - Kim są jej członkowie ???
19 września 2014 roku, przy Nabrzeżu WOC I zacumował chłodniowiec "Silver Bergen".
Pływający pod banderą norweską statek o nośności 4240 DWT, w podróży z leżącego na Wyspach Owczych portu Tvoroyri przywiózł do Gdańska blisko 1100 ton świeżo zmrożonych ryb. Poza inauguracją działalności eksploatacyjnej nowo wybudowanej przez Północno-Atlantycką Organizację Producentów (PAOP) chłodni, była to jednocześnie próba technologii przeładunku wrażliwego towaru.
W ciągu kilku najbliższych dni PAOP spodziewa się przybycia kolejnych statków z rybą.
23 wrzesień 2014 : 06:40 INFO | Zgłoś
+1 PAOP - ???
Nowoczesna chłodnia magazynowo-składowa jest głównym obiektem Dalekomorskiego Portu Rybackiego Gdańsk. Zlokalizowana jest przy nabrzeżu WOC I, nad basenem Władysława IV. Jej powierzchnia składowa, na 6 poziomach magazynowych, ma łącznie 8600 m kw. W 4 komorach chłodniczych, w temperaturach od -25 do -27 st. C, można przechowywać do 18 tys. palet z 20 tys. ton zamrożonych ryb i owoców morza. Obok chłodni, na terenie Dalekomorskiego Portu Rybackiego Gdańsk znajduje się stanowisko przeładunkowe chłodniowca oraz drogi, place postojowe i manewrowe samochodów chłodni, ciągników i wózków transportowych.

Wartość inwestycji wyniosła 59,5 mln zł, z czego 46,5 mln zł dopłaciła Unia Europejska.

Budowa jest dofinansowana z Europejskiego Funduszu Rybackiego, w ramach środków "Inwestycje w portach rybackich, miejscach wyładunku i przystaniach".
23 wrzesień 2014 : 06:41 INFO | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9983 4.0791
EUR 4.2806 4.367
CHF 4.3691 4.4573
GBP 5.0068 5.108

Newsletter