Zaginiony w ubiegłym tygodniu kuter "WŁA-127" został odnaleziony przez Duńczyków w okolicach Bornholmu. Spoczywa na dnie morza, na głębokości 68 metrów. Nie odnaleziono w pobliżu ciał pięciu zaginionych polskich rybaków.
Właściciel kutra - Michał Necel - zapewnił nas, że zrobi wszystko, aby odnaleźć członków załogi.
- Organizuję już wyprawę z udziałem nurków, którzy zejdą pod wodę i będą badać wrak - stwierdził armator. - Organizacja wymaga wielu formalności, m.in. zgody Duńczyków.
W obecnej sytuacji odwołano mające się jutro zacząć poszukiwania jednostki przez Petrobaltic. Wciąż nie wiadomo, jakie są przyczyny zatonięcia kutra rybackiego z Władysławowa. Jednostka wypłynęła 27 kwietnia z portu w Darłowie. Ostatni sygnał odebrano od niej nocą z 29 na 30 kwietnia. Kuter był wówczas 10 mil morskich na południowy wschód od portu w Nexo na Bornholmie.
W czwartek, 11 mil na południowy zachód od tego miejsca odnaleziono jednostkę na dnie morza. - Naszym rybakom należy się godny pochówek - powiedział "Polsce Dziennikowi Bałtyckiemu" Michał Necel.
K. Miśdzioł, R. Kościelniak
Czytaj też artykuł Duńczycy znaleźli wrak WŁA-127.
{jathumbnail off}
Rybołówstwo
Kuter WŁA-127 odnaleziony
08 maja 2009 |
Źródło:
