Prawo, polityka

Drugi najwyższy sąd Unii Europejskiej odrzucił skargę Austrii przeciwko przepisom włączającym gaz ziemny i energię jądrową do unijnej taksonomii zrównoważonych inwestycji. To duży cios dla Wiednia, który od lat walczy z atomem i forsuje własną wizję transformacji energetycznej.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu orzekł w komunikacie 10 września br., że Komisja Europejska miała prawo uznać część inwestycji w gaz i energetykę jądrową za zgodne z celami klimatycznymi. W uzasadnieniu wskazano, że pod pewnymi warunkami obie technologie mogą „w znacznym stopniu przyczynić się do łagodzenia zmian klimatu i adaptacji do nich”.

Sporna taksonomia

Decyzja Komisji z 2022 roku, by włączyć gaz i atom do unijnej taksonomii, od początku wywołała ostre spory między państwami członkowskimi. Dla jednych była to konieczność – narzędzie pozwalające przyciągać inwestycje do sektorów potrzebnych w transformacji. Dla innych – krok wstecz, grożący rozmyciem pojęcia „zielonej energii”.

Austria, wspierana przez kilka krajów sceptycznych wobec atomu argumentowała, że energetyka jądrowa nie spełnia zasady „do no significant harm”, czyli niewyrządzania poważnych szkód środowisku. Wiedeń powoływał się na ryzyka związane z radioaktywnymi odpadami, a w przypadku gazu – na fakt, że to wciąż paliwo kopalne emitujące CO2.

Wyrok TSUE unaocznia, jak głębokie są podziały w unijnej polityce energetycznej. Hiszpania czy Dania krytykowały Brukselę za nadawanie gazowi „zielonej etykiety”, uznając to za niewiarygodne i szkodliwe dla długoterminowych celów klimatycznych. Z kolei Polska i Bułgaria otwarcie wspierały takie przepisy, traktując gaz jako paliwo przejściowe w odchodzeniu od bardziej emisyjnego węgla.

Dla Austrii sprawa miała wymiar szczególny – kraj od dziesięcioleci prowadzi jedną z najbardziej konsekwentnych w Europie kampanii antyatomowych. Nigdy nie uruchomił własnej elektrowni jądrowej, a społeczne poparcie dla energii nuklearnej pozostaje tam minimalne.

Koniec sporu, początek nowej gry

Choć wyrok zamyka batalię sądową, nie kończy politycznej dyskusji o roli gazu i atomu w transformacji energetycznej. Dla rządów stawiających na odnawialne źródła energii to sygnał, że Bruksela dopuszcza większą elastyczność. Dla inwestorów – jasny komunikat, że projekty gazowe i jądrowe mogą nadal liczyć na finansowanie jako „zrównoważone”.

Wiedeń zapowiada, że mimo przegranej nie zmieni kursu i nadal będzie promować energetykę odnawialną jako jedyną w pełni czystą alternatywę. Austriacki rząd zamierza też szukać sojuszników w UE, by ograniczyć rolę atomu w przyszłych regulacjach. Jednak po ogłoszeniu wyroku, pole manewru stało się znacznie węższe.

Mateusz Gibała

1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter