Inne

Według najnowszych statystyk, Norwegia eksportuje taką ilość owoców morza, głównie łososia i dorsza, z której może powstać dziennie aż ok. 37 mln posiłków, co oznacza, że eksport tych produktów w ubiegłym roku uzyskał najwyższy wynik w historii. Nie mniej niż 1/5 populacji świata skosztowała ich przynajmniej raz! Największym importerem norweskiego łososia jest ostatnio Polska.

„- Nie mogliśmy przypuszczać, że 2014 rok okaże się naszym najlepszym rokiem w historii w uwagi na fakt, że w sierpniu Rosja wprowadziła zakaz importu produktów z Norwegii”, powiedziała norweska Minister ds. Rybołówstwa Elisabeth Aspaker. „- Mamy teraz najlepszy dowód na to, że popyt na norweskie owoce morza jest większy niż oczekiwano, a nasz przemysł skutecznie rozpoznaje nowe rynki zbytu”.

W 2014 roku eksport norweskich owoców morza wzrósł o 12% w porównaniu z wcześniejszym rokiem, i o całe 25% licząc od 2012 r.

Poza bijącym rekordy popularności wśród produktów eksportowych norweskim łososiem, wzrost zainteresowania przeżywa obecnie dorsz. W 2013 roku eksport świeżego norweskiego dorsza wzrósł o 60%!

„- W bieżącym roku Norwegia zajmie się ustanowieniem nowego systemu, który zapewni przewidywalność i zrównoważony wzrost w przemyśle hodowlanym. Jednocześnie zaproponujemy rozwiązania, mające na celu zwiększenie rentowności sektora rybołówstwa”, zapowiedziała Minister Aspaker

www.amb-norwegia.pl

 

+2 Łosoś, namiastka luksusu dla niedouczonych.
Rozumiem, że ludzie konsumują dorsza, zdrową morska rybę ... ale łososia ? Ludzie opamiętajcie się ! łososie norweskie sa ze sztucznej hodowli, faszerowane antybiotykami i innymi wspomagaczami. Przeczytajcie na opakowaniu, zawsze jest napisane malutkim druczkiem że ryba jest "WYHODOWANA w Norwegii". Jesli chcecie zdrowego prawdziwego łososia to szukajcie dzikiego np. szkockiego, którego mięso ma jasniejszy i bardziej stonowany kolor niż różowo-czerwony hodowlany, faszerowany mączką karotenową która nadaje intensywny śliczny kolor.
12 luty 2015 : 08:03 pijany_sztauer | Zgłoś
+2 brak dorsza
Paszowce na Bałtyku tną jak leci szprota i śledzia aby wykarmić łososia. Tylko jeden kraj jest beneficjentem takiej polityki. Reszta krajów bałtyckich "płaci" Norwegom ograniczając połowy. Najbardziej na takim układzie cierpi dorsz bałtycki, który już wkrótce zdechnie z głodu.
12 luty 2015 : 09:48 janjelen | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9577 4.0377
EUR 4.2668 4.353
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9701 5.0705

Newsletter