W Jastarni na Półwyspie Helskim doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 59-letni kitesurfer – poinformowało Radio Gdańsk. Mężczyzna został porwany przez silny podmuch wiatru podczas przygotowań do wejścia na wodę. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, nie udało się uratować jego życia.
Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie, po stronie Zatoki Puckiej. Według ustaleń 59-latek miał już podpięty latawiec, ale nie zdążył jeszcze przymocować deski, gdy nagły i silny podmuch wiatru uniósł go na kilka metrów, informuje Radio Gdańsk.
W wyniku silnego podmuchu mężczyzna uderzył z dużą siłą w betonowy chodnik, a następnie został pociągnięty przez latawiec w gałęzie pobliskich drzew.
Pomimo szybkiej reanimacji podjętej przez świadków nie udało się uratować życia poszkodowanego.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w sobotę ostrzeżenie przed silnym sztormem o sile do 9 w skali Beauforta na terenie całego Bałtyku. Na całym Wybrzeżu obowiązują alerty przed silnym wiatrem, one też dotyczą południowych krańców Polski.
LEW/Z Mediów (Radio Gdańsk), Fot. Sławomir Lewandowski /PortalMorski.pl
