Bezpieczeństwo

Ratownicy marynarki wojennej Portugalii uratowali rannego żeglarza z Polski około 240 km od północno-zachodniego wybrzeża tego kraju. W środę po południu został on przetransportowany do Lizbony.

Z komunikatu portugalskich służb wynika, że Polak wezwał pomoc podczas silnego sztormu, po tym jak został zmyty z pokładu jachtu, którym samotnie żeglował po Atlantyku.

Pomimo odniesionych obrażeń żeglarzowi udało się wrócić na jacht o nazwie Elbląg, na którym próbował kontynuować rejs.

Żeglarz wpadł do wody we wtorek rano, co skutkowało urazem klatki piersiowej i pleców. Udało mu się wprawdzie powrócić na pokład swojej jednostki, ale nie był w stanie kontynuować swej podróży z powodu trudności z oddychaniem - poinformowała portugalska marynarka wojenna.

Sprecyzowała, że po blisko dobie od wypadku mężczyzna wezwał pomoc, a znajdujący się na Atlantyku okręt NRP Siportugal nes uratował żeglarza.

Operacja ratownicza była prowadzona, jak podano, w trudnych warunkach atmosferycznych, charakteryzujących się silnym wiatrem oraz wysokimi na 6 metrów falami.

Z Lizbony Marcin Zatyka 

Fot.: Marinha Portuguesa

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.8863 3.9649
EUR 4.2186 4.3038
CHF 4.277 4.3634
GBP 4.9259 5.0255

Newsletter