W Stoczni Wojennej Polskiej Grupy Zbrojeniowej w Gdyni odbyła się uroczystość cięcia pierwszych blach na okręt ratowniczy programu „Ratownik”.
Kontrakt o wartości ponad 1 mld zł oprócz samej budowy kadłuba, obejmuję także integrację zaawansowanych systemów hydrolokacyjnych, pojazdów podwodnych, komór dekompresyjnych oraz zaplecza do ochrony podmorskiej infrastruktury krytycznej.
Po wprowadzeniu do służby polska Marynarka Wojenna będzie dysponować jedną z najnowocześniejszych jednostek ratowniczych w regionie, co znacząco wzmocni jej pozycję i możliwości operacyjne, informuje PGZ Stocznia Wojenna.
„Ratownik” będzie jednym z największych okrętów tego typu na Bałtyku. Przy długości 96 metrów i wyporności 6500 ton znacząco przewyższy możliwości obecnie eksploatowanych jednostek i to nie tylko polskich. Załoga licząca 100 osób plus 9 osób personelu dodatkowego zapewni obsługę wszelkich zadań ratowniczych.
Budowa okrętu ratowniczego jest ściśle powiązana z programem Orka, który zakłada zakup nowych okrętów podwodnych. Nowoczesna jednostka ratownicza jest niezbędnym elementem zabezpieczenia działań przyszłych okrętów podwodnych Marynarki Wojennej RP oraz państw sojuszniczych NATO.
Harmonogram zakłada położenie stępki w 2026 roku, wodowanie okrętu w 2027 roku i przekazanie jednostki do służby w 2029 roku.
Po wejściu do służby, „Ratownik” zastąpi wysłużone okręty ORP Piast i ORP Lech.
LEW/rel
