Stocznie, Statki

Z należącego do Stena Line promu, który w środowy poranek wchodził do portu w Gdyni, wydobywał się gęsty dym. Na szczęście sytuacja została błyskawicznie opanowana.

O groźnie wyglądającej sytuacji poinformował serwis RMF FM. Jak wynika z relacji, dym pochodził z pokładu samochodowego. Załoga zareagowała błyskawicznie, wyprowadzając pasażerów na zewnętrzny pokład.

Okazało się, że dym wydobywał się z jednego z pojazdów ciężarowych, które znajdowały się na pokładzie samochodowym.

- Wszystko wskazuje na to, że pojazd miał awarię paska klinowego - wyjaśniła cytowana przez RMF FM Agnieszka Zembrzycka-Kwiatkowska, rzecznik prasowy Stena Line.

Na wchodzący do portu w Gdyni prom czekali strażacy, ale ich interwencja nie była już konieczna. Z zagrożeniem błyskawicznie zdołali się bowiem uporać przedstawiciele załogi.

Na promie z Karlskrony znajdowało się 550 osób. Kurs powrotny do Szwecji powinien rozpocząć się bez żadnych zakłóceń.

 

1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter