Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, pierwotnie planowane na czerwiec br. podniesienie wraku wycieczkowca Costa Concordia, który spoczywa u wybrzeży włoskiej wyspy Giglio rozpocznie się dopiero 20 lipca. Przyczyną są problemy z instalacją tzw. sponsonów (poszerzeń kadłuba statku), które mają zwiększyć wyporność wraku.
Wiemy też, że podnoszenie wraku będą monitorowali przedstawiciele pozarządowych organizacji ekologicznych, którzy chcą być pewni, że podczas tej operacji nie dojdzie do wycieku substancji niebezpiecznych.
Jednak do dzisiaj nie została wyjaśniona kwestia wyboru miejsca, do którego wrak, po uzyskaniu pływalności, ma zostać odholowany. Wśród możliwych miejsc docelowych wskazywano zarówno zagraniczne destynacje jak Aliaga w Turcji, jak i lokalne porty Piombino lub Civitavecchia. Jednak włoskie media wskazują Genuę, jako najlepsze miejsce, które może podołać zadaniu złomowania wraku wycieczkowca. Ostatecznie decyzja armatora o wyborze ostatniego portu dla wycieczkowca Costa Concordia ma zostać ogłoszona 16 czerwca br. podczas konferencji prasowej.
