W poniedziałek, produkująca luksusowe katamarany gdańska stocznia Sunreef Yachts obchodziła 10-lecie budowy łodzi w Gdańsku. W 2002 roku na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej wynajęta została pierwsza hala produkcyjna. Obecnie firma zatrudnia 450 pracowników i jest znaną marką na świecie w branży jachtowej.
Przypomnijmy, że w styczniu tego roku spłonęła hala produkcyjna stoczni, a straty szacowano na kilkanaście milionów euro. Dzisiaj firma jest u progu przeprowadzki do zupełnie nowej siedziby, zlokalizowanej w sąsiedztwie mostu wantowego. W maju planowane jest wbicie pierwszej łopaty pod budowę.
- Obecnie czekamy na dopełnienie formalności, m.in. pozwolenie na budowę - mówi Francis Lapp, prezes Sunreef Yachts.
- Sądzę, że w listopadzie przyszłego roku inwestycja będzie ukończona.
Nowa stocznia umożliwi produkcję do 20 jachtów żaglowych i motorowych rocznie, w gamie od 18 do ponad 46 metrów długości wykonanych z aluminium i kompozytów. Przestrzeń pod budowę katamaranów osiągnie 12 tys. metrów kwadratowych.
Sunreef Yachts specjalizuje się w budowie luksusowych katamaranów żaglowych i motorowych, w gamie od 60 do 200 stóp. Obecnie w budowie znajduje się siedem katamaranów. Firma ma już wypełniony portfel zamówień na przyszły rok i podpisuje już kontrakty na 2014 rok.
- Pomimo dotykającego świat kryzysu, nam udaje się rozwijać, zwiększać produkcję i zatrudnienie - dodaje Lapp. - Osiągnęliśmy sukces, ale przed nami sporo nowych wyzwań.
Pierwszy katamaran opuścił stocznię w 2003 r. Do tej pory z Gdańska wypłynęło już prawie 60 luksusowych łodzi.
Stocznia posiada przedstawicielstwa we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Grecji, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, na Oceanie Indyjskim, na Pacyfiku, na St. Martin, w Izraelu, Grecji, Katarze, Australii, Indiach, w południowo-wschodniej Azji oraz w Chinach.
Jacek Klein