Załoga statku ewakuowała się w dramatycznych okolicznościach skacząc do wzburzonego morza, skąd podjęły ich pontony z australijskich okrętów Leeuwin i Maryborough. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało, jedynie dwie osoby wymagały krótkiej hospitalizacji.
Do zdarzenia doszło w przy kei załadunkowej gdzie statek od trzech dni ładował fosforyty. Uderzenie silnego wiatru monsunowego zerwało statek z cum i rzuciło na skały, gdzie ulega on systematycznemu rozbijaniu.
Ze statku wycieka paliwo, do wody wymywane są także, stanowiące ładunek, fosforyty. Grozi to wielką, w skali tej niewielkiej wyspy, katastrofą ekologiczną, tym bardziej, że wiejący monsun utrudnia, czy też wręcz uniemożliwia prowadzenie akcji ratowniczej.


Źródło: http://www.dailytelegraph.com.au{jathumbnail off}
