Agencja Rozwoju Przemysłu zgodziła się na objęcie mielecką strefą ekonomiczną 72 ha gruntów na obrzeżach Szczecina
Wniosek w tej sprawie trafił już do Ministerstwa Gospodarki. O utworzenie na tych terenach – w dzielnicy Prawobrzeże – podstrefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec zabiegały władze Szczecina. Chodziło o ułatwienie uruchomienia nowych projektów i wypełnienia tym samym luki, jaką spowodowała likwidacja Stoczni Szczecińskiej Nowej – jednego z największych pracodawców w regionie.
Chętnych na inwestycje jeszcze nie ma, ale prezes ARP Wojciech Dąbrowski zapewnia w rozmowie z „Rz”, że agencja będzie ich szukać wspólnie z władzami miasta i samorządem. – Pozyskiwanie inwestorów do specjalnych stref ekonomicznych trwa średnio od trzech miesięcy do trzech lat – mówi prezes ARP. – W przypadku mieleckiej strefy było inaczej, bo została utworzona na terenie po dawnych zakładach lotniczych, przygotowanym do produkcji, od razu więc znaleźli się chętni.
Do Agencji zgłaszają się za to firmy zainteresowane działalnością na niesprzedanych dotąd terenach postoczniowych. – Są wśród nich firmy, które już wcześniej mówiły o chęci produkcji na dawnych obszarach stoczni, ale pojawiają się też nowe – mówi „Rz” Wojciech Dąbrowski.
(...)
Beata Chomątowska
Czytaj więcej w "Rzeczpospolitej"{jathumbnail off}
Stocznie, Statki
Stocznia pod skrzydłami Mielca
06 kwietnia 2010 |
Źródło:
