Budowlano-remontowa platforma (barka) samopodnośna Thor została wyholowana we wtorek (30 marca) rano ze Stoczni Gdynia i gdyńskiego portu. Przejdzie ona na Zatoce Gdańskiej serię prób morskich planowanych na od ok. 20 godzin do dwóch dób.
Platformę zbudowała gdańska prywatna stocznia Crist Sp. z o.o. znana dotąd z budowy - jeśli chodzi o większe jednostki - jedynie częściowo wyposażonych kadłubów statków (przy czym cześć tych prac zlecano w przypadku niektórych jednostek m.in. Stoczni Gdańsk). Operatorem platformy, która wkrótce zostanie przekazana do eksploatacji przez stocznię Crist, jest Hochtief Construction AG - niemiecki koncern zajmujący się m.in. budownictwem przemysłowym (jego dział Civil Engineering and Marine Works business unit - CEM - odpowiedzialny był m.in. za budowę głębokowodnego terminalu kontenerowego DCT Gdańsk, przy której używał swojej starszej, mniejszej i mniej zaawansowanej platformy Odin).
Kadłub Thor'a powstał w większym suchym doku Stoczni Gdynia SA (budowę rozpoczęto wkrótce po zwodowaniu ostatniego statku tej stoczni) i został zwodowany (w czerwcu 2009) w momencie, gdy Stocznia Gdynia SA kończyła już działalność zgodnie z wymogami Ustawy Kompensacyjnej, którą Polska dała sobie narzucić pod dyktando Komisji Europejskiej. Potem Thor trafił do stoczni gdańskiej, gdzie, przy jednym z pirsów, prace wyposażeniowe i wykończeniowe prowadziła na nim stocznia Crist. Ostatnio Thor powrócił do Stoczni Gdynia w likwidacji, gdzie korzystał m.in. z dokowania w większym suchym doku (SD II) dzierżawionym przez Gdańską Stocznię "Remontową" SA i przechodził prace wykończeniowe oraz próby urządzeń i systemów przed rozpoczętymi 30 marca próbami na Zatoce Gdańskiej.
Jednostka, zaprojektowana i zbudowana pod nadzorem Germanischer Lloyd, charakteryzuje się długością całkowitą m, długością kadłuba ("pontonu") 70,00 m, szerokością kadłuba 40,00 m, wysokością boczną kadłuba 6,00 m. Otwarty pokład roboczy oferuje 1,850 m2 powierzchni. Każda z czterech nóg Thor'a ma 82,00 m długości i 3,70 m średnicy, a ich "stopy" - po 8,50 m średnicy. Platforma o nośności 2500 t, w tranzycie (gdy pływa) ma 3,50 m zanurzenia nie licząc "stóp", a 7 m z wystającymi poniżej dna kadłuba dolnymi końcówkami nóg ze "stopami" zapobiegającymi zapadanie się nóg w dnie morskim. Pracować może (po podniesieniu kadłuba na nogach) na akwenach o głębokości do 50 m. Thor wyposażony jest w wielki dźwig Liebherr BOS 14 000 o unosie 500 t przy 15,00 m wysięgu. Łączna moc zainstalowanych na platformie zespołów prądotwórczych (z silnikami wysokoprężnymi) wynosi 5010 kW. W nadbudówce znajdują się pomieszczenia dla 48 osób.
Thor właśnie wyszedł na morskie próby, a w maju będzie miał "mocne wejście" na rynek. W dniach 5 i 6 maja w Hamburgu odbędzie się 9. edycja konferencji Hamburg Offshore Wind Conference poświęconej budowie i eksploatacji morskich farm wiatrowych. Pierwszego dnia konferencji planowana jest uroczystość chrztu jednostki zbudowanej w Gdyni i Gdańsku. Delegaci konferencji z miejsca, w którym jest ona organizowana, zobaczą Thor'a wpływającego do portu Hamburg. Również wieczorny, nieoficjalny, program konferencji Hamburg Offshore Wind Conference realizowany będzie w miejscu, w którym - z krótkiego dystansu - będzie można oglądać polskiej budowy platformę do budowy i obsługi morskich wiatraków.
Jako "demonstrator technologii" i "gwiazda" hamburskiej konferencji na temat morskich farm wiatrowych Thor stanowić będzie z pewnością znakomitą wizytówkę stoczni Crist i całego polskiego przemysłu okrętowego. Organizacja pracodawców Forum Okrętowe podobno podejmuje działania promujące temat budowy elektrowni wiatrowych offshore wśród polskich firm z branży okrętowej, a także wypracowuje kontakty z zachodnioeuropejskimi partnerami, wobec których polscy producenci wyposażenia okrętowego czy statków mogliby być podwykonawcami, dostawcami lub partnerami. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, iż zarówno poszczególne polskie firmy, dla których zaangażowanie się w tę branżę stanowić mogłoby szansę rozwoju, a przynajmniej zapewnienia pracy na najbliższe lata, jak i organizacje reprezentujące polską gospodarkę morską, zdają się nie wykorzystywać w dostatecznym stopniu wszystkich dobrych okazji do promocji.
W dniach 20-23 kwietnia odbędzie się kolejna edycja największej europejskiej imprezy dla biznesmenów i specjalistów działających w branży energetyki wiatrowej - EWEC 2010 (European Wind Energy Conference and Exhibition). Podczas konferencji znajdą się panele offshore, a wśród wystawców jest wiele firm bezpośrednio zaangażowanych w budowę, wyposażanie lub eksploatację "wiatraków" na morzu (np. operator statków i platform samopodnośnych używanych przy ustawianiu i remontach morskich "wiatraków" - Seajacks, który planuje podwoić swą flotę do 2012 roku). Jednym z patronów medialnych wydarzenia jest znany znakomicie w świecie żeglugowym i stoczniowym analityk i konsultant Clarkson Research Services Ltd.
To, że konferencja i targi odbywają się w Warszawie, dzięki niższym kosztom (bez zagranicznych delegacji) i bliskości (ułatwienia "logistyczne") powinno szczególnie zdopingować do wzięcia w nich udziału polskie firmy. Tymczasem wśród wystawców nie można znaleźć żadnej polskiej stoczni (nawet tej, która w ostatnich latach dobitnie deklarowała budowę konstrukcji dla wiatrowych farm offshore za jedną z trzech głównych planowanych linii produktowych wprowadzonych w ramach restrukturyzacji i dywersyfikacji). Jedyna polską firmą, która zapowiedziała obecność własnego stoiska na warszawskich targach, dość jednoznacznie kojarzoną z branżą morską (i znana w niej) jest szczecińska EPA (specjalizująca się w elektronice morskiej i okrętowej). W programie paneli offshore konferencji nie ma żadnego przedstawiciela (z firmy lub organizacji) polskiego przemysłu okrętowego.
Czyżbyśmy (poza wyjątkami, jak stocznia Crist, która zbudowała Thor'a lub "Remontowa" SA, która zdołała już ściągnąć do siebie na remonty lub małe przebudowy np. samopodnośne statki używane przy obsłudze morskich farm wiatrowych Sea Energy i Sea Power) znowu się spóźniali na kolejny boom dla europejskiego przemysłu okrętowego ?...
PBS{jathumbnail off}
Stocznie, Statki
Mocne wejście Thora
30 marca 2010 |