
Fot. Andrzej Monczak / AG
Prezes Jarosław Lazurko twierdzi, że sytuacja w HCP jest tak zła, że trzeba wprowadzić postoje (płatne 65 proc. wynagrodzenia), a później także zwolnić nawet 500 osób. Porozumienie w sprawie postojów podpisały cztery związki zawodowe. - To Judasze! Łapcie swoje srebrniki! - krzyczał Szary rzucając grosze na chodnik. Zdaniem lidera IP, postoje z obniżoną pensją są niezgodne z kodeksem pracy, bo pracodawca w czasie, gdy nie potrafi zapewnić zajęcia powinien płacić ludziom 100 proc. wynagrodzenia. - To postój niezawiniony przez pracowników - tłumaczył Szary. - Poza tym nie można porozumieniem zmieniać umowy o pracę, to niezgodne z prawem - dodawał
Pikietę zorganizowano tuż po godz. 14, gdy pracownicy Ceglorza wychodzili z fabryki. Część z nich rozeszła się od razu do domów, ale ponad 100 zostało posłuchać Szarego. - Ma rację, ale czy taka pikieta coś da? - mówili pracownicy fabryki silników okrętowych, którym grożą postojowe i zwolnienia.
leh{jathumbnail off}
