
"Nadaje ci imię MAZOWSZE" - mówi w chwili chrztu kpt. Danuta Barcikowska.
Matką chrzestną jednostki jest kpt. ż. w. Danuta Barcikowska, warszawianka ale od wielu lat mieszkająca w Szczecinie. Kapitan Barcikowska została jednocześnie pierwszym dowódcą statku. Takie połączenie dwóch funkcji to niezwykła rzadkość w światowej żegludze.
Ojciec Ireneusz Dampiec ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej z siedzibą w Hongkongu poświęcił, życząc "Mazowszu" zawsze pomyślnych wiatrów, i by statek był szczęśliwym dla załogi.
Statek jest typowym udźwigowionym masowcem o nośności prawie 38 tys. DWT, do przewozu w żegludze oceanicznej takich ładunków jak węgiel, zboża, ruda żelaza itd. Jest pierwszą jednostką zbudowaną dla PŻM w stoczni Xingang w tym roku, czwartą z serii i dziewiątą w ogóle, odebraną ze stoczni w TianjinW ubiegłym roku odebrano "Podlasie", "Pomorze", "Kaszuby" i "Roztocze". Cztery bliźniacze statki powstały w tej stoczni dla PŻM w 2005 roku.
Obecnie na "Mazowszu" trwają ostatnie przygotowania do pierwszego rejsu. Będzie to bardzo długa podróż przez Pacyfik do kanadyjskiego portu Vancouver.
pit{jathumbnail off}
