Stocznie, Statki
We wtorek wchodzi w życie stoczniowa specustwa. To oznacza, że rusza proces likwidacji Stoczni Gdynia - największego na Pomorzu pracodawcy, zatrudniającego ok. 5 tys. ludzi.

fot. Rafa3 Malko / Agencja Gazet

Mikołaj Chrzan: Stocznia Gdynia składa do prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu wniosek o uruchomienie postępowania kompensacyjnego. Co to oznacza dla pracowników firmy?

Matuesz Filipp, prezes Stoczni Gdynia: - Z dnia na dzień żadnych zmian nie będzie. Ale po wszczęciu postępowania kompensacyjnego ruszy program dobrowolnych odejść. Polega na tym, że wszyscy pracownicy stoczni do 26 stycznia będą mogli zgłaszać oferty rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron. Ci pracownicy, w momencie zwolnienia, otrzymają odszkodowanie w wysokości zależnej od stażu pracy: 20 tys., 30 tys. 45 tys. lub 60 tys. zł.

Czy to oznacza, że po 26 stycznia pracownicy, którzy złożą wnioski, przestaną pracować?

- Nie. Stocznia cały czas pracuje, budujemy trzy statki: dwa samochodowce i jeden kontenerowiec. By skończyć ich budowę potrzebujemy pracowników. Może się okazać np., że od zaraz możemy zwolnić jakiś pracowników biurowych, ale np. specjalistów od wykończenia jednostek zwolnimy dopiero pod koniec maja.

Czy pracownicy, którzy będą pracować dłużej, dostaną niższe odszkodowania, np. pomniejszone o otrzymane w tym okresie pensje?

- Nie. Odszkodowania w pełnej wysokości dostaną wszyscy, którzy biorą udział w programie, niezależnie od momentu zwolnienia.

A co z pracownikami, którzy nie zgłoszą się do programu dobrowolnych odejść? Czy w ogóle spodziewa się pan, że tacy będą?

- Tak, może być taka grupa, ale będzie to mniejszość. Niektórym osobom, mającym mały staż pracy ale stosunkowo wysokie pensje, może opłacać się nie składać takiego wniosku, by po prostu do końca maja otrzymywać pensje, a później jeszcze dostać odprawę, naliczoną tak jak w przypadku zwolnień grupowych.

Czy ktokolwiek z załogi ma szansę, by zachować pracę po 31 maja 2009 r.?

- Z ustawy jednoznacznie wynika - po 31 maja 2009 r. Stocznia Gdynia nie będzie miała żadnych pracowników. Nie jesteśmy natomiast w stanie dziś powiedzieć, czy oraz ilu pracowników obecnej stoczni znajdzie pracę w firmach, które kupią lub wydzierżawią majątek obecnej stoczni. To się dopiero okaże.

Podczas procesu kompensacji majątek stoczni ma być podzielony i sprzedany. Czy kryzys gospodarczy może w tym przeszkodzić?

- Rzeczywiście, jest to trudny okres dla takich transakcji, bo kryzys sięga wszystkich firm związanych ze stoczniami: branży stalowej, przewozów morskich czy świata finansów. Rozwiązaniem przejściowym, zanim uda się znaleźć nabywcę może być wydzierżawienie części majątku.

Ale jeśli majątek nie zostanie sprzedany do końca maja 2009 r., to kompensacja zostanie umorzona. Co wtedy się stanie?

- Majątek stoczni trafi do syndyka. To byłoby najgorsze rozwiązanie, bo taka upadłość mogłaby się ciągnąć wiele lat, podczas których na bramie stoczni prawdopodobnie zawisłaby kłódka, a cały zgromadzony tu majątek ulegał dewastacji. Ale tak niekoniecznie musi być, nawet jeśli nie skończymy ze sprzedażą Stoczni Gdynia do końca maja, Komisja Europejska ma prawo wydłużyć ten termin. Liczymy, że jeśli w czasach kryzysu KE bardziej łaskawym okiem patrzy na pomoc publiczną w innych sektorach gospodarki, w razie potrzeby da zgodę na wydłużenie terminu sprzedaży majątku polskich stoczni.

Rozmawiał Mikołaj Chrzan
0 Pryszczok!
Czekejta jak się zoraza na cala Polska rozejdzie!
06 styczeń 2009 : 08:40 Antybiotyk | Zgłoś
0 Wara opada
Kolejny prezesik co do telewizji idzie z tatą Adamskim. Tata trzyma za rączkę i nie pozwala powiedzieć czegoś głupiego. Kto oglądał występ cyrkowy po panoramie to wie. W wolnym tłumaczeniu to brzmi tak: Chcemy sprzedać wszystko między swoich, a duży dok i place produkcyjne dla taty Darka Guru wszystkich, Ramiego, albo ostatecznie jakiejś ramolowej podstawionej spółeczki. Tematy już w stoczni są podogadywane i kto weźmie co już też zapadły. Dlatego obecnie rezygnujemy z wydzierżawiania, aby nikt w nasze ułożone karty nosa nie w sadzał i po licytacji nie mówił SPRAWDZAM! Ciekawe, kto nadzoruje informacje dla potencjalnych inwestorów, czy one są pełne i zawierają to wszystko co wiedzą kolesie z grupy Darka?
06 styczeń 2009 : 08:53 olaf | Zgłoś
0 Wywiad w Panoramie
Pełna żenada. koleś miał usta pełne frazesów. Nic o potencjalnych zainteresowanych kupnem stoczni. Kto chce kupić i co. Pan redaktor unikał trudnych pytań. Wszystko wyszło tak ładnie jakby żadnego problemu nie było. I widać że karty (jak pisze Olaf) są rozdane, kto co kupi już wiadomo. Tylko stoczniowi bonzowie jakoś nie chcą informować kto teraz będzie tak coś robił. I jakoś ucichła teraz STWI, PERASŁKA LOTTI, PS itd. Nikt się tym już nie interesuje. Może już nie pracują?
06 styczeń 2009 : 10:41 Obserwator | Zgłoś
0 Ciekawe spostrzeżenie
Jak mówi Pan prezes w wywiadzie, w którym pisze o zbudowaniu 3 staków do czerwca: "może zwolnimy (niepotrzebnych ) pracowników biurowych (fachowców zostawimy)". Dobra myśl, tylko czemu tak późno. Ale się zmienia punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia.
06 styczeń 2009 : 10:54 OBSERWATOR | Zgłoś
0 prawda
nie ma komentarzy bo są w domu na postoju.TAK SIĘ PRACUJE!!!!
06 styczeń 2009 : 11:15 prawda | Zgłoś
0 No i mamy cud
Chcieliśmy cudu i drugiej irlandii no to mamy ale w naszym polskim wydaniu - zamiast porządku, poprawy organizacji pracy, restrukturyzacji firmy i fachowców na stołkach prezesów mamy likwidację polskiego przemysłu stoczniowego. Dlaczego? Bo na urzędach państwowych mamy zgraję nierobów, którzy nie będa podejmowac rzednych decyzji, żby ich nikt za to nie rozliczył. Najlepiej nie robić nic tylko swoim ludziom stołki załatwiać - Lewandowski, Smoliński, Aszyk, Poprawski, Poziomski i cała reszta to takie partyjne kacyki, które za stołek prezesa stoczni siedziały cicho i usługiway Ramiemu i Darkowi. No i mamy - Ungarowi i Darkowi się upiecze. Likwidacja stoczni to im pasuje- nikt nie będzie już opytał o nierentowne kontrakty, złą organizację pracy w stoczni przerost administracyjny itp. Dareczek przez lata w radzie nadzorczej stoczni tak nadzorował że teraz tylko światło zgasić. Odprawę weźmie i do regionu wskoczy. A stoczniowcy wezma marne 20 - 30 tysięcy, kupia sobie po plaźmie i na zielona łączkę.
06 styczeń 2009 : 11:37 zibi | Zgłoś
0 Tusk pod Trybunał
ciekawe kiedy Tuskoland przestanie gadać o cudzie i postawi jaśnie uśmiechniętego Donaldinio przed trybunał za zdradę stanu? Niemcy przeznaczaja 15 miliardów euro na swój przemysl stoczniowy, Francja kolejne miliony euro pcha do stoczni w Saint Nazare, Dania, Belgia i inne karaje "starej" europy dotuja swoje firmy, samochodowe, i banki miliardami euro. Wszystko po to by ratować miejsca pracy. A co robia polaczki? Likwidują tysiące miejsc pracy żeby przypodobać się jednej starej babie z Brukseli. Tej samej co w Banku pracowała i do niego pozwoliła pchnąć miliardowa pomoc! Ludzie w jakim my kraju żyjemy?
06 styczeń 2009 : 11:49 zbyszek | Zgłoś
0 Pan Adamski kłamał !!
W 2002 chciał nie prywatyzacji tylko upaństwowienia Stoczni Gdynia w 2004 po długich walkach,groźbach udało się SP dofinansował stocznię i stał się większościowym udziałowcem stoczni.O to walczył nie tylko on,ale również inne związki.Do kogo teraz pretensje??? Jak ktoś chce może poczytać,podobnych artykułów nietrudno znaleźć,wystarczy chcieć poszukać!A od roku podnoszą wielki krzyk o prywatyzowaniu stoczni! Niech Ci ludzie zastanowią się o co właściwie im chodzi. Bo czy na pewno o pracowników?
[link usunięty] ospodarka/359784.html
http:// serwisy.gazeta.pl/metroon/1,0, 2064051.html
[link usunięty] azeta.pl/metroon/1,0,2074775.h tml
06 styczeń 2009 : 12:05 tech | Zgłoś
0 Perełka Lotti
Panowie Observer i Prawda:

Tak jak to napisała Andrea, zacichłam, bo mam już dość!
Mam dość libertyńsko-libralnego prześmiewstwa Observera, mam dość głupich uwag kolegów produkcyjnych, którzy usiłują przekonać wszystkich o prawdziwości przez lata pielęgnowanych mitów na temat dobrobytu oraz korupcji wśród „Biurw”…
Ma m nadewszystko dość tego, że choćbym się wściekła, zjadła własna kieckę, pomalowała żyć na niebiesko i u sufitu udawała żyrandol to i tak niczego nie zmieni. Są PRZEMOŻNE SIŁY, które wypełniają polecenia WOLI sterującej rozbiorem Rzeczypospolitej Polskiej… Nie mam już ochoty ich definiować ani też wskazywać faktów oczywistych dla każdego myślącego człowieka! Mam już tego DOŚĆ!!!
Rzygać mi się chce, gdy słyszę nieudolnego człowieczynę-karierowicza, który przegraną bitwę o polski przemysł okrętowy ogłasza sukcesem rządu!
Mam dosyć patrzenia jak niszczeje Marynarka Wojenna a z nią polska suwerenność na morzu.
Flaki mi się skręcają, gdy widzę jak Ci, którzy zostali postawieni na czele Państwa Polskiego nie wypełniają swoich obowiązków, gryząc się miedzy sobą jak wściekłe psy.
A najbardziej mnie wq….a, że większość z moich rodaków ma to głęboko schowane w ….. !
Wezmę mój ochłap, znajdę pracę i mam nadzieję, że doczekam chwili gdy cały ten cyrk zmiecie wiatr historii.
Chwili, gdy cała banda winnych klownów zostanie postawiona przed niezawisłym sądem, wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej zostaną wydane i wykonane o świcie następnego dnia…
Niech żyje Polska!

P.S. Andreo, trzymaj się! Dzięki za dobre słowo i za zrozumienie. Dbaj o dzieci i swojego faceta, bo to pewnie dobry chłop.

P.S.II Observerze : Trumienka, ta mała trumienka wielkiej stoczni wciąż stoi…
06 styczeń 2009 : 13:02 Perełka Lotti | Zgłoś
0 Obserwator i Perwełka Lotti dwoje specjalistów od
przeinaczeń. Obserwator ze swoimi idiotycznymi uwagami że za stan stoczni odpowiadają stoczniowcy, a przecież to nie wina stoczniowców że zakładu niesprywatyzowano tylko kolejnych rzadów. Stocznia Gdańska jest przykładem że prywatny inwestor może postawić zakład na nogi. Z kolei Perełce Lotti to całkiem się poprzewracało twierdzi że administracja jest dużo ważniejsza od produkcje :D. Jeśli tak jest to niech spróbuje znaleźć jednego dobre spawacza, bo jej biurowe miejsce jest średnio kilkunastu absolwentów z nie byle jakim wykształceniem wyższym.
06 styczeń 2009 : 15:57 Kurtz | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9517 4.0315
EUR 4.2733 4.3597
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9875 5.0883

Newsletter