8 grudnia rozpocznie się procedura przyjmowania wniosków o udzielaniu pomocy de minimis dla armatorów jednostek pływających w związku z wprowadzeniem zakazu połowu dorsza na Morzu Bałtyckim. Wędkarze będą mogli składać wnioski do końca roku. Procedura to efekt ustawy, którą pod koniec października tego roku przyjął sejm, a potem podpisał prezydent. Łącznie na ten cel z budżetu państwa będzie wydane 50 mln zł. Programem pomocy objęte jest 98 jednostek rekreacyjnych a rozpatrywaniem wniosków zajmą się Urzędy Morskie w Gdyni i Szczecinie.
Zakaz połowu dorszy został wprowadzony przez Komisję Europejską częściowo w lipcu 2019 roku, a od stycznia 2020 rok zaczął obowiązywać już na całym Bałtyku. Dotyczył zarówno połowów komercyjnych prowadzonych przez rybaków, choć tutaj prawo unijne pozwalało na odłów niewielkiej ilości tej ryby w ramach połowów innych ryb np. flądry. Natomiast wędkarzom rekreacyjnym całkowicie zakazano połowu tej ryby. Niestety wraz z zakazem dla wędkarzy rekreacyjnych nie poszła żadna pomoc finansowa podobna do tej na która mogli liczyć rybacy komercyjni.
Sam wniosek, który można pobrać już ze strony urzędów morskich ma zaledwie dwie trzy strony. Oprócz danych osobistych i firmy, która prowadziła połowy rekreacyjne wnioskujący musi zdecydować czy:
- przekaże jednostkę pływającą do złomowania;
- zobowiąże się do przekazania jednostki pływającej do złomowania w terminie 120 dni od dnia otrzymania wsparcia finansowego;
- nieodpłatnie przekaże jednostkę pływającą organowi administracji publicznej albo szkole publicznej na cele niezwiązane z wykonywaniem działalności gospodarczej.
Najważniejsze są jednak załączniki, które należy dołączyć do wniosku. Oprócz danych osobowych, i firmowych należy również przedstawić dokumenty, które poświadczą, że jednostka 1 stycznia 2020 toku miała aktualną Kartę Bezpieczeństwa, która potwierdzi pełna sprawność jednostki oraz świadectwo klasy wydane przez Polski Rejestr Statków lub inną uznaną organizację klasyfikacyjną. Dodatkowo należy dołączyć pozwolenie na wykonywanie rybołówstwa rekreacyjnego ważne na 2019 rok i zaświadczenie Głównego Inspektora Rybołówstwa Morskiego o złożonych co najmniej 90 raportach z połowów rekreacyjnych w latach 2015–2019, a w przypadku prowadzenia działalności przez okres krótszy, jednak nie krótszy niż okres jednego roku – o co najmniej 18 raportach z połowów rekreacyjnych średnio na dany rok.
Właśnie to ostatnie zaświadczenie powoduje, że część wędkarzy może otrzymać negatywne oceny wniosków o złomowanie. Okazuje się bowiem, że Główny Inspektorat Rybołówstwa dane o raportach przechowuje tylko przez 5 lat od daty złożenia, co powoduje, że część tych dokumentów została już zutylizowana.
Wspominali o tym nawet podczas posiedzenie w Senacie RP senatorowie.
- Ta ustawa jest niestety bublem prawnym. Dlaczego jest bublem prawnym? Bo uzależnia przekazanie wsparcia finansowego w ramach kwalifikowania armatorów w taki sposób, że muszą oni wykazać, że składali odpowiednią ilość raportów połowowych w latach 2015–2019 do Głównego Inspektoratu Rybołówstwa - mówił przed głosowaniem ustawy senator Aleksander Szwed z Prawa i Sprawiedliwości - A tych raportów już tam nie ma. Urzędnicy z Głównego Inspektoratu Rybołówstwa rybakom, którzy już składali taki wnioski odpowiedzieli tu cytuję „z uwagi na to, że okres archiwizacji raportów połowowych wynosi 5 lat, bowiem dokumenty te nie stanowią materiałów archiwalnych w rozumieniu przepisów ustawy z dnia takiego a takiego o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach i ulegają brakowaniu po upływie okresu ich przechowywania, tutejszy organ nie posiada w swoich zasobach danych o składanych raportach połowowych w latach 2016–2019”. Wyjaśnijcie mi, drodzy panowie, w jaki sposób ma być spełnione jedyne kryterium wypłaty tych świadczeń pieniężnych przewidziane w tej ustawie, jeżeli urząd po prostu już tych papierów u siebie nie ma.
Na razie nie wiadomo jak Urzędy Morskie będą rozpatrywać wnioski bez zaświadczeń z Głównego Inspektoratu Rybołówstwa. Nam udało się ustalić, że problem może dotyczyć nawet kilkudziesięciu wnioskodawców.
- Zgodnie z ustawą z dnia 26 września 2025 r. o pomocy państwa skierowanej do armatorów jednostek pływających w związku z wprowadzeniem zakazu połowu dorsza na Morzu Bałtyckim, procedura rozpocznie się od ogłoszenia przez Ministra Infrastruktury na stronie BIP informacji o udzieleniu pomocy. W informacji tej zawarty będzie dzień rozpoczęcia i dzień upływu terminu składania wniosków oraz wzór wniosku. Szczegółowa procedura postępowania z wnioskami określona jest w przepisach ustawy (w art. 7 i kolejnych). Wypłata środków z tytułu przyznanego wsparcia odbywać się będzie nie później niż w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się decyzji. Zgodnie z ustawą, wsparcie finansowe może być udzielane do 31 grudnia 2026 r. - wyjaśniła nam Małgorzata Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni.
Wsparcie finansowe jest udzielane wyłącznie raz na daną jednostkę pływającą.
Wysokość wsparcia dla wędkarzy zależna będzie od objętości (V) statku liczonej wg międzynarodowych wzorów.
1. Dla objętości mniejszej niż 10 V – wynosi 19 655 zł za 1 V;
2. Dla objętości od 10 V do mniejszej niż 25 V – wynosi 18 975 zł za 1 V;
3. Dla objętości od 25 V do mniejszej niż 50 V – wynosi 18 285 zł za 1 V;
4. Dla objętości powyżej 50 V – wynosi 1 200 000 zł.
Hubert Bierndgarski
