Jednostka Urzędu Morskiego w Słupsku zlokalizowała za pomocą sonaru wrak kutra rybackiego CHY-8 zatopionego w sobotę (17 bm.) przez gwałtowny szkwał.
- Wrak kutra z Chłopów zlokalizowaliśmy dzisiaj między Gąskami a Sarbinowem w odległości 4,3 mili morskiej od brzegu - powiedział w czwartek "Kurierowi" Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku.
Po południu nurkowie Klubu Płetwonurków MARES Ochotniczej Straży Pożarnej Oddziału Ratownictwa Wodnego w Koszalinie wydobyli z morza trzy ciała rybaków kutra CHY-8.
- O pomoc w tej sprawie poprosiły nas osoby prywatne i podjęliśmy działania, bo jako OSP jesteśmy do tego zobowiązani statutowo i nieodpłatnie - powiedział Marian Kurtiak, szef MARESA. - Na miejsce dotarliśmy w trójkę kutrem rybackim, wraz Błażejem Pruskim i Tomaszem Kurzawskim, jednymi z najlepszych w Polsce ratownikami morskimi. Po zejściu pod wodę koledzy odkryli jedno ciało rybaka w miarę blisko kutra, a dwa kolejne w dalszej odległości. Penetracja wraka pozwoliła wykluczyć, że kryje on czwartą ofiarę tragedii. Wydobyte ciała podjął inny kuter z Chłopów. Akcji nie kontynuowaliśmy w obawie przed zapowiadanym rychłym trzydniowym załamaniem pogody na Bałtyku.
Ciała rybaków na przystani w Chłopach przejęła policja i decyzją prokuratury, jak podała nam Aneta Skupień, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, zostały one zabezpieczone do badań sekcyjnych.
{jathumbnail off}
- Wrak kutra z Chłopów zlokalizowaliśmy dzisiaj między Gąskami a Sarbinowem w odległości 4,3 mili morskiej od brzegu - powiedział w czwartek "Kurierowi" Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku.
Po południu nurkowie Klubu Płetwonurków MARES Ochotniczej Straży Pożarnej Oddziału Ratownictwa Wodnego w Koszalinie wydobyli z morza trzy ciała rybaków kutra CHY-8.
- O pomoc w tej sprawie poprosiły nas osoby prywatne i podjęliśmy działania, bo jako OSP jesteśmy do tego zobowiązani statutowo i nieodpłatnie - powiedział Marian Kurtiak, szef MARESA. - Na miejsce dotarliśmy w trójkę kutrem rybackim, wraz Błażejem Pruskim i Tomaszem Kurzawskim, jednymi z najlepszych w Polsce ratownikami morskimi. Po zejściu pod wodę koledzy odkryli jedno ciało rybaka w miarę blisko kutra, a dwa kolejne w dalszej odległości. Penetracja wraka pozwoliła wykluczyć, że kryje on czwartą ofiarę tragedii. Wydobyte ciała podjął inny kuter z Chłopów. Akcji nie kontynuowaliśmy w obawie przed zapowiadanym rychłym trzydniowym załamaniem pogody na Bałtyku.
Ciała rybaków na przystani w Chłopach przejęła policja i decyzją prokuratury, jak podała nam Aneta Skupień, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, zostały one zabezpieczone do badań sekcyjnych.
