W Kopenhadze nadano imię pierwszemu w Danii elektrycznemu holownikowi. Jednostka Svitzer Ingrid, nazwana przez Królową Marię, ma zrewolucjonizować lokalny sektor portowy i znacząco ograniczyć emisje CO₂
Uroczystość miała miejsce 9 września br. Nowy holownik to pionierska inwestycja firmy Svitzer, która posiada flotę ponad 450 jednostek wspierających obsługę tankowców, kontenerowców i statków wycieczkowych na całym świecie. Svitzer Ingrid wyróżnia się jednak tym, że jest w pełni zasilana bateriami – jej akumulatory mają pojemność 1808 kWh, czyli tyle co 23 nowoczesne samochody elektryczne.
Według szacunków, dzięki temu roczne emisje dwutlenku węgla zmniejszą się o 600–900 ton. Holownik będzie bazował w porcie Helsingborg i obsługiwał rejon Cieśniny Sund.
– Ten dzień to kamień milowy na drodze do neutralności klimatycznej do 2040 roku. Elektryfikacja floty to kluczowy element naszej strategii – powiedział Kasper Friis Nilaus, dyrektor generalny Svitzera.
Kolejne jednostki w drodze
Firma nie zamierza poprzestawać na jednej inwestycji. Już zamówiono drugi holownik elektryczny, którego dostawa planowana jest na 2026 rok. Równolegle trwają analizy dotyczące zakupu kolejnych czterech jednostek zeroemisyjnych. To część szerszej transformacji, która od 2016 roku obejmuje także flotę czterech holowników hybrydowych, operujących w Australii.
Choć technologia jest gotowa, Svitzer podkreśla, że powodzenie projektu zależy od rozwoju portowej infrastruktury ładowania.
– Docelowo porty będą potrzebowały systemów ładowania podobnych do tych dla samochodów elektrycznych. Branża żeglugowa nie zrealizuje tego samodzielnie – konieczna jest współpraca z decydentami i społecznościami lokalnymi – podkreślił Nilaus.
25,4-metrowy Svitzer Ingrid będzie ładowany energią odnawialną w porcie Helsingborg. To ma zapewnić nie tylko zerową emisję podczas pracy, ale też w całym cyklu operacyjnym statku.
Jak podaje armator, pełne ładowanie trwa około 3,5 godziny jednak w praktyce do pracy holownika wystarcza około jednej godziny ładowania. Jednostka jest także wyposażona w konwencjonalny silnik wysokoprężny. Jej długość wynosi 25,4 metra, szerokość 12,7 metra, zanurzenie 5,4 m, a siła uciągu na palu 70 ton.
Mateusz Gibała
