Porty, logistyka

Rozmowa z Krzysztofem Urbasiem, prezesem Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA.

Baltic Gateway Limited z Wielkiej Brytanii złożył ofertę, ale nie podejmie się realizacji projektu głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu?

- Rzeczywiście, z powodu uchybień formalnych wskazanych przez komisję przetargową, musieliśmy odrzucić tę ofertę.

Wielu poważnych partnerów wykazywało zainteresowanie, ale na tym poprzestali…

- Zainteresowanie było i jest. W pierwszym etapie postępowania 8 podmiotów pobrało kompletną dokumentację, w drugim – kolejnych 6. To poważne firmy i konsorcja z Europy, Azji. Ich przedstawiciele kontaktowali się z nami, zgłaszali swoje wstępne uwagi, odnosili się do sytuacji na rynku w związku z pandemią, itd.

Uważne wsłuchiwaliśmy się w te głosy, ale też w sygnały płynące z całej branży portowej, czy też firm żeglugowych. Na chłodno staraliśmy się wszystko analizować. To oczywiste, że skutki gospodarcze wywołane pandemią wpływają na postawy inwestorów, którzy w czasie globalnego kryzysu ze znacznie większą ostrożnością i asekuracją angażują swój kapitał w duże projekty. Mamy też świadomość ułomności i niedostatków telekonferencji, zdalnych kontaktów, które nigdy w pełni nie zastąpią bezpośrednich spotkań i prezentacji projektu, dyskusji, komentarzy, czy wyjaśnień.

To oczywiście nie jedyne powody braku rozstrzygnięcia drugiego etapu postępowania, z pewnością jednak Covid nam w tym nie pomógł.

Porty Gdynia i Gdańsk, mimo pandemii przyciągnęły oferentów?

- Bardzo dobrze, że poruszamy ten kontekst. Te porty funkcjonują w zupełnie innej sytuacji, niż Świnoujście. W Gdyni kontenery są przeładowywane od lat 70. a w Gdańsku od lat 90. minionego wieku. To prawda, że projektem portu w Gdyni zainteresowało się 4 oferentów. Trzeba jednak dodać, że trzej z nich, to operatorzy i armator działający w tym porcie. To oczywiste, że są zainteresowani rozwojem swojej działalności. W Gdańsku jest podobnie, z informacji prasowych wiemy, że ofertę złożył obecny operator terminalu głębokowodnego.

W Świnoujściu terminalem kontenerowym wchodzimy w nowy obszar działalności dla portu zewnętrznego, zaczynamy praktycznie od zera. Nie zamierzam pominąć tu operatora DB Port Szczecin, spółkę operująca na jednym szczecińskim nabrzeżu, ale przy przeładunkach rocznych poniżej 100 tys. TEU rocznie trudno mówić o skali działalności znaczącej dla Regionu Bałtyckiego.

Może zatem terminal kontenerowy w Świnoujściu to chybiony projekt?

- Przeciwnie. Terminal w Świnoujściu, w południowo-zachodniej części Bałtyku jest potrzebny i ekonomicznie uzasadniony. Wskazują na to zlecone przez nas badania rynku, analizy eksperckie, prognozy oparte na twardych danych statystycznych wskazujące stałe trendy wzrostu w oceanicznych przewozach kontenerowych itd.

Dodatkowych argumentów dostarczyli nam w minionych kilku miesiącach naukowcy, eksperci, przedsiębiorcy, którzy dyskutując na temat projektu zdecydowanie poparli pomysł budowy terminalu kontenerowego w Świnoujściu. Byłem pozytywnie zaskoczony wypowiedzią prof. Horsta Lindego z Instytutu Transportu Lądowego i Morskiego Uniwersytetu Technologicznego w Berlinie. Profesor merytorycznie uzasadniał, dlaczego jest miejsce na terminal kontenerowy w Świnoujściu, który wypełni lukę między Gdańskiem a Hamburgiem, i ma szansę skutecznie rywalizować z Rostokiem i Lubeką.

Na korzystne położenie terminalu wskazywał również Jerzy Wójtowicz, prezes C.Hartwig, najstarszej polskiej firmy spedycyjno-transportowej z ponad półtorawieczną tradycją. Prezes zwrócił również uwagę na rosnące znaczenie żeglugowego szlaku północno-wschodnie, na czym Świnoujście może tylko skorzystać.

W dyskusji zabrał też głos Marek Tarczyński, przewodniczący Rady Polskiej Izby Spedycji i Logistyki studząc głosy adwersarzy projektu wieszczących kanibalizm przeładunków i wyniszczającą konkurencję miedzy terminalami. Słusznie wykazywał, że kontenerów nie zabraknie, na co wskazują stałe trendy wzrostowe. Te argumenty potwierdził w swoich analizach statystycznych ekonomista, prof. Dariusz Zarzecki z Uniwersytetu Szczecińskiego. Naukowiec potrzebę budowy terminalu również poparł rzeczową argumentacją.

Samorządowcy z prezydentem Świnoujścia Januszem Żmurkiewiczem na czele, także widzą korzyści w budowie terminalu kontenerowego dla społeczności lokalnej i regionu. Projekt oceniają jako szansę rozwoju miasta portowego, wzrostu jego rangi w Europie.

To są bardzo cenne głosy praktyków, przedsiębiorców, analityków rynkowych, naukowców. Podobnie jak my, nie mają wątpliwości, że terminal trzeba wybudować. Ale zwracają też uwagę na trudności, czy zagrożenia ze strony chociażby konkurentów, którzy bez wątpienia będą bronić swoich pozycji rynkowych.

Co dalej?

- Z tym całym bagażem doświadczeń przygotowujemy już kolejny etap postępowania, odpowiednio zmodyfikowanego w relacji do uwag potencjalnych partnerów oraz nabytych w trakcie ostatnich 8 miesięcy doświadczeń, by wyłonić partnera do realizacji projektu. Jesteśmy zdeterminowani w swoich działaniach i dzisiaj wszystko wskazuje na to, że głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu powstanie. Jest wpisany w strategię rozwoju Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Zrealizujemy ten projekt zgodnie z ustawą o portach i przystaniach morskich i rządowym programem rozwoju portów zewnętrznych, uchwalonym przez Sejm RP.

Kiedy?

- Mówimy o przedsięwzięciu, którego koszt realizacji szacowany jest w miliardach złotych. Potencjalni partnerzy są bardzo wymagający dlatego musimy działać konsekwentnie i profesjonalne, wykazując spokój i cierpliwość.

Przypomnę, że Gdańsk poszukiwanie inwestora do budowy terminalu rozpoczął w 1998 roku, a inwestora wyłonił w 2002 r., budowę rozpoczął 3-4 lata później. Zrobimy wszystko, by jak najszybciej pozyskać partnera i rozpocząć realizację projektu.

Mamy jasno wyznaczony cel oraz towarzyszące mu zadania konieczne do jego realizacji i znajomość tematu, za które odpowiadam jako kierujący tym projektem. Powodzenie i efekt zależą od bardzo wielu uwarunkowań, również takich, które są nieprzewidywalne i niezależne od podejmowanych działań. Ten projekt ze zrozumiałych względów budzi emocje i stanowi temat wielu dyskusji oraz zastrzeżeń ze strony podmiotów działających na rynku, nie tylko bałtyckim. Podobnie było ponad 20 lat temu, kiedy rozpoczynaliśmy prace nad powstaniem DCT w Gdańsku, który w opinii wielu był w ówczesnym czasie czystym szaleństwem i iluzją, a dziś jest na najlepszej drodze do uzyskania pozycji niekwestionowanego lidera na rynku Regionu Bałtyckiego, konsekwentnie się rozbudowując i wyznaczając nowe wzorce obsługi.

I na koniec refleksja dla wszystkich wątpiących w nasze poczynania i zamierzenia, a szczególnie dla tych, którzy mają wiedzę i praktykę w realizacji w przeszłości podobnych projektów związanych z infrastrukturą portowo-morską: po zakończeniu prowadzonych przez nas prac bardzo chętnie porozmawiam w celu wymiany doświadczeń, których przy tego typu zadaniach inwestycyjnych nigdy za wiele. W obecnie wraz z całym naszym zespołem zaangażowanym w postawiony przed nami cel musimy skupić się wyłącznie na analizie dotychczasowych i wytyczeniu nowych działań, których przed nami nie mało. Wszystkich zainteresowanych szczegółami zapraszamy do śledzenia materiałów, które są publikowane co tydzień od listopada 2020 głównie w Internecie i w mediach społecznościowych – będziemy to kontynuować już od przyszłego tygodnia.

Dziękuję za rozmowę.

rel (ZMPSiŚ SA)

 
-2 panowie to nie tak
Jezeli terminal mial tyle zalet to juz bylby budowany, nie mozna slepo papugowac Hamburga, czy Gdanska. Wolny rynek to szybko weryfikuje. Czas na refreksje, to co bardo ciazy technicynie to zbyt plytka zatoka Pomorska. To sie kreci ok 15 m, przez 30 mil morskich, samo przeglebienie zatoki to duze koszty , na odcinku 40 km , szer minimum 250 m. glebokosc 17 m . na to pojda wielkie pieniadze plus duza obrotnica na 17 m kolejne pieniadze, duzy minus to rowniez slaba baza dotychczasowych klientow , plus peryferyjne polozenie Swinoujscia na mapie Polski , te dodatkowe 100 km od Szczecina tez ciaza , Praktycznie duzo bardziej strategiczny jest Szczecin , ale geoegrafia uniemozliwia dostep tam najwiekszych jednostek, DLA portw zachodniomorskiego najlepsze to zbudowac swoje wybrzeze terminal w Gdansku dla 400m jednostek , moze tez jako udziaowcy, ( moze kolejne 2mln teu) , a Szczecin zostal by dostepny dla duzych dowozowcw, np statki Maersk 200m dlugosc, 36 szer 11m zanurzenie, 3600 teu,
23 kwiecień 2021 : 13:34 Romek | Zgłoś
0 Terminal
Bardzo mądra rada panie Romek, Terminal w Szczecinie wybudować należy w rejonie Świętej. Połączyć go z siecią drogowo - kolejową poza terenem miasta Szczecin i korzystać z serwisu dowozowego. Walkę z Niemcami o prace pogłębiarskie na Zatoce Pomorskiej próbował prowadzić prezes Siergiej i nic nie ugrał. Przekopanie podejścia z kierunku Północno - wschodniego to jeden ogromny wydatek, ale utrzymanie głębokości ze względu na prądy niosące piasek z kierunku wschodniego to syzyfowa praca. |Ale dzięki temu mamy wspaniałe plaże.
23 kwiecień 2021 : 14:51 Zenon | Zgłoś
-5 Tak
Ciekawe uzasadnienie Pana prezesa dlaczego w Gdyni zgłosiło się 4 oferentów... bo w Gdyni przeładowują kontenery od lat 70 i trzech z nich działa już w Gdyni. Panie prezesie sam sobie Pan odpowiedział jak przyciągnąć oferentów... Uruchomić terminal żeby jakiekolwiek statku wpływały, zwiększać przeładunek i.... Znajdą się firmy chętne do budowy. Gdyby rzeczywiście był potencjał to zapewniam, że ktoś by się zgłosił. A ten Baltic Gateway to był jakiś zart
23 kwiecień 2021 : 14:00 Mariusz P | Zgłoś
-5 pamietam co wielokrotnie rząd PiS mówił w sprawie portów
ze są to obiekty strategiczne i istotne dla polski i jej gospodarki i powinny być w polskich rękach a co ja słyszę ,ze ten terminal będzie
eksploatowany przez obce podmioty czyli wychodzi na to ,ze wszystko można sprzedać tak samo jak było za Tuska . Jeżeli jedną z głównych strategii rządu miała być Polska własność w obszarach newralgicznych dla gospodarki to skąd nagle takie zmiany ? ,że mówi się o obcych podmiotach gospodarczych a nie polskich .
23 kwiecień 2021 : 15:44 zaraz zaraz | Zgłoś
+3 Obcy podmiot
ma terminal wybudować od zera za swoje pieniądze a nie kupić port w Świnoujściu. Czytanie ze zrozumieniem nie boli.
23 kwiecień 2021 : 16:27 Marek 50+ | Zgłoś
0 Przepraszam
Czy to jest przedsięwzięcie biznesowe czy ambicyjka lokalnych działaczy chcących małpować Gdańsk ?
23 kwiecień 2021 : 15:55 Ric | Zgłoś
+4 Do zaraz zaraz
Dlatego chcą oddać innym podmiotom bo i tak zarobią na podatkach grube miliardy sami nic nie inwestując. Tak działają porty na świecie na przynajmniej znaczna większość gdzie jest kapitalizm. Problem tutaj jest taki, że prywatny inwestor musi widzieć zysk jeśli ma zainwestować kilka mld. Tutaj raczej zysku nie będzie bo przez okres dwóch lat już dawno by ktoś się zgłosił. Tłumaczenie pana prezesa, że covid czy inne czynniki zdecydowały o tym, że po raz czwarty nikt się nie zgłosił jest niedorzeczne. W Gdyni zgłosiło się czterech w lutym tego roku. Można? Dlaczego tam covid nie przeszkadzał? Bo tam będzie zysk a w Świnoujściu nie. Tak obliczyli ludzie, którzy się na tym znają. Oni moim zdaniem powinni zmienić strategię i spróbować z czymś mniejszym z możliwością rozbudowy w przyszłości jeśli naprawdę będzie potencjał. Z tego co wszystkim wiadomo potencjał obecny, który jest bardzo mały nie jest wykorzystywany nawet w 50%. Więc o czym w ogóle jest ta śpiewka
23 kwiecień 2021 : 16:02 Mariusz P | Zgłoś
+2 najpierw kolej
Najpierw Nadodrzanka, zmodernizowana, a właściwie wybudowana na nowo zgodnie ze współczesnymi standardami. Potem znajdą się inwestorzy na terminal.
23 kwiecień 2021 : 19:46 Nizinny | Zgłoś
+1 Terminal
Panie Prezesie. Jedyne co panu wychodzi w tym temacie , to publikacja kolejnych odcinków terminalowej telenoweli. Pojawiają się nowi aktorzy, eksperci z poważnymi tytułami, potwierdzający jedynie pański tok rozumowania, ale brak jakiejkolwiek opinii negatywnej, jakiejkolwiek refleksji. Ciekawe, że wśród ekspertów popierających budowę terminala w Świnoujściu są ci sami, którzy niespełna 20 la temu byli przeciw, bo ze Szczecina bliżej do odbiorcy i źe tak małe miasto nie zapewni pracowników. Dziś to miasto ma mniej mieszkańców a więc konieczne będzie zatrudnienie imigrantów. Dzielnica Nowe Miasto na Warszowie? Wiarygodność ekspertów jest żałosna, także dla potencjalnych inwestorów.
Panu Prezesowi życzę sukcesów w dalszej działalności literackiej i nadzieii, że MOŻE PO ŻNIWACH BĘDZIE LEPIEJ.
24 kwiecień 2021 : 06:28 Andy | Zgłoś
+1 Terminal
"Wszystkich zainteresowanych szczegółami zapraszamy do śledzenia materiałów, które są publikowane co tydzień od listopada 2020 głównie w Internecie i w mediach społecznościowych"... A może zamiast ładnych esei pisanych co tydzień w internecie warto by było coś zbudować, uruchomić jakiś mały terminal, pozyskać kilku armatorów i zwiększać przeładunki. Panie prezesie wtedy będą większe szanse na budowę czegoś większego.
24 kwiecień 2021 : 07:15 Krewetka | Zgłoś
0 OT Port Świnoujście
Ma zdolność przeładunku kontenerów. Inna sprawa, że klientów brak...
24 kwiecień 2021 : 14:04 P. | Zgłoś
+2 Skoro
Klientów brak to skąd niby się wezmą jak wybudują większy terminal? Przecież to jakiś absurd co oni wyprawiają.
25 kwiecień 2021 : 07:07 Johnny P | Zgłoś
+1 klienci
Klienci są na Dolnym Śląsku, Berlinie, wschodnich Czechach, w zachodniej uprzymsłowionej części Słowacji.
27 kwiecień 2021 : 06:59 Nizinny | Zgłoś
0 Do nizinny
Dlaczego więc ci klienci z miejsc, które wskazałes nie są zainteresowani wysyłaniem kontenerów że Świnoujścia w obecnej chwili? Skoro jest tak duży potencjał to powinnien być jakikolwiek przeładunek a tego nie ma. Nie wiem kto normalny zainwestuje pieniądze w taki biznes
27 kwiecień 2021 : 10:37 Johnny P | Zgłoś
+1 dlaczego
A po co - w obecnej chwili - ktoś ma wysyłać kontenery do Świnoujścia? Żeby go załadowali na feedera, który prawie na 100% odpłynie do Bremerhafen albo Hamburga? Żeby zarobić, trzeba najpierw zainwestować i być konkurencyjnym. Za Świnoujściem przemawia geografia, jest bliżej, więc usługa transportowa powinna być szybsza i tańsza. Jest to przewaga konkurencyjna.
27 kwiecień 2021 : 21:31 Nizinny | Zgłoś
0 Ale
Jest bliżej czego? Poznań i Wrocław w takiej samej odległości co trójmiasto, Czechom z zachodu ta samą drogą z lepszą infrastrukturą kolejową i drogową do Hamburga, Słowacja bliżej do Trójmiasta. Berlin świetnie skomunikowany z Hamburgiem kolejowo - 2 godziny. Zresztą droga z Berlina do Hamburga to 280 km a do Świnoujścia 230... nie wiem skąd te wyliczenia fachowców o dużej przewadze Świnoujścia pod względem położenia. Jedynie może wschodnie Niemcy miałyby jakis sens ale wątpię, że mając w swoim kraju dwa ogromne porty Niemcy tak łatwo pozbędą się tych klientów, których raczej nie ma tylu co na zachodzie. Świnoujście nie jest tak świetnie położone jak to widzą zwolennicy bo dawno by już przeładowywali chociaż mniejsze ilości nawet dla klientów z Anglii, Szwecji czy Holandii. Wystarczy spojrzeć na mapę.
28 kwiecień 2021 : 04:30 Johnny P | Zgłoś
+4 Prezes
Prezes Zarządu uważa, że przyszły terminal kontenerowy ma szansę skutecznie rywalizować z Rostokiem i Lubeką. Niestety nie podaje wielkości przeładunków kontenerów w tych portach, ale od czego jest Internet. Okazuje się, że słowa Prezesa to tylko półprawda, bowiem te porty jak i Kilonia nie posiadają dużych terminali kontenerowych a ich działalność skupia się głównie na bycie bardzo ważnym elementem w kombinowanym intermodalnym transporcie na linii porty Adriatyku - Skandynawia.
Prawda jest taka, że to Terminal Promowy Świnoujście, aktualnie prowadzący wielkie inwestycje w infrastrukturze lądowej , ma szansę na skuteczną rywalizację z portami niemieckimi. By tak się stało konieczne jest wejście na linie dużych promów a tych polscy armatorzy wciąż nie mają. Czy więc nowoczesny terminal promowy będzie świecił pustkami z powodu amatorszczyzny polityków od gospodarki morskiej? Całkiem możliwe, że tak właśnie będzie.
25 kwiecień 2021 : 10:47 Andy | Zgłoś
0 a dlaczego nie ?
Zastanawiające jest tak powszechne tutaj podejście na "NIE". W czym widzicie problem ? Poszukują inwestora więc należy trzymać kciuki i przyklaskiwać takiej idei. Bo dlaczego nie ? Szukanie dziury w całym jest przejawem negowania tylko dla zasady. Nie bo nie. Obojętnie czy to jest terminal kontenerowy czy hodowla mrówek, jeżeli ktos będzie chciał coś wybudować i zainwestować pieniądze to jego sprawa i jego ryzyko. Zadaniem właściciela terenu jest stworzenie możliwości i zachęcenie klienta. Ale oczywiście grono "fachowców" wywlecze setki argumentów, że nawet nie należy próbować. Nie rozumiem co takiego w ludziach siedzi, że z góry zakładają porażkę i podważają zasadność konceptu. A nie można by tak odwrotnie ? Przyklasnąć, pochwalić i mieć nadzieję, ze będzie kolejna inwestycja, która zwiększy możliwości portów polskich. Za tym przecież idzie wzrost obrotów wszystkich firm towarzyszących i całego zaplecza. Plus wpływy z podatków i opłat. Tak ciężko to zrozumieć Waszymi główkami ?
30 kwiecień 2021 : 12:51 niedouczony sztauer | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter