Przetarg na budowę tunelu pod Martwą Wisłą jest nierozstrzygnięty od końca kwietnia.
Konsorcjum firm FCC Construction po raz drugi odwołało się od wyników przetargu na budowę tunelu pod Martwą Wisłą.
Przypomnijmy: to konsorcjum już raz odwołało się od werdyktu komisji, która za zwycięzcę przetargu uznała firmy Obrascon Huarte Lain i Hydrobudowa Polska. Wtedy Krajowa Izba Odwoławcza nakazała inwestorowi, czyli miejskiej spółce GIK, jeszcze raz ocenić wszystkie oferty złożone w tym przetargu. GIK to zrobił i ponownie wybrał ofertę wartą 885,6 mln zł, a nie tę złożoną przez FCC Construction i wartą 1,180 mld zł, czyli prawie 300 mln zł więcej.
Problem w tym, że taka przepychanka między firmami - co ciekawe, w obu z nich liderami są firmy z Hiszpanii - może trwać bez końca. Najnowsze odwołanie ponownie trafi bowiem do KIO, które znowu może nakazać ponowne przeanalizowanie wszystkich ofert złożonych w kwietniowym przetargu.
By się przed tym uchronić, już po pierwszej decyzji KIO Gdańskie Inwestycje Komunalne odwołały się od niej do sądu.
- 8 sierpnia wysłaliśmy skargę na wyrok Krajowej Izby Odwoławczej. 16 sierpnia została ona przekazana do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Czekamy teraz na termin wyznaczenia rozprawy - informuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik spółki GIK.
Jak ta sprawa wpłynie na budowę tunelu, który jest jednym z elementów powstającej Trasy Słowackiego? Spór może utknąć w sądzie na wiele tygodni, a nawet miesięcy. Im bardziej się on przeciąga tym więcej słychać też głosów, że decyzja o budowie tunelu metodą drążenia była błędna, bo skazała nas na korzystanie z usług firm zagranicznych, które jako jedyne mają doświadczenie w prowadzeniu takich prac. Jednak zdaniem wszystkich zaangażowanych w przygotowanie tej inwestycji jest już zdecydowanie za późno na zmianę metody budowy, nawet na tańszą i prostszą metodę polegającą np. na zatapianiu gotowych elementów tunelu.{jathumbnail off}
Porty, logistyka
Tunel wraca jak bumerang. Znowu odwołanie
19 sierpnia 2011 |
Źródło:
