
(© mat. Portu Gdynia SA)
Przebudowa podzielona była na dwa etapy. Pierwszy, obejmujący odcinek od początku nabrzeża do Róży Wiatrów oddano do użytku 30 maja ubiegłego roku. Drugi etap, od Róży Wiatrów do końca nabrzeża, uroczyście zamknięto wczoraj. W sumie za 24 miliony złotych przebudowano 625 metrowy odcinek.
- Wygląd nabrzeża na całej długości znacznie się zmienił. Ale to co widzimy na powierzchni to tylko ułamek, tego co zostało wykonane - mówi Janusz Jarosiński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA. - Najważniejsze było to, czego spacerując po nabrzeżu nie zobaczymy. Czyli choćby spoinowe odbojnie czy palowanie.
Port Gdynia zdecydował się na tę inwestycję, nie dlatego by wielkie wycieczkowce mogły cumować teraz bliżej centrum miasta, bo te nadal przypływać będą do Nabrzeża Francuskiego, a ze względu na zły stan techniczny zarówno elementów konstrukcji podwodnych i nadwodnych, jak i nawierzchni Nabrzeża Pomorskiego. Zostało ono bowiem zbudowane przeszło 70 lat temu i częściowo zniszczone zostało już w czasie II Wojny Światowej. Przebudowa ma też umożliwić w przyszłości zwiększenie głębokości przy nabrzeżu do 9 m na całej jego długości.
- Bardzo cieszymy się, że Port Gdynia tak chętnie angażuje się także w inwestycje, z których korzystać może każdy mieszkaniec miasta, drogowe, czy jak teraz, poprawiające wygląd wizytówki Gdyni, jaką niewątpliwie jest nabrzeże - mówił wczoraj podczas otwarcia nabrzeża Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Chciałbym jednak w tym miejscu także dodać,że to nie koniec. Za kilka lat z tego nabrzeża, po drugiej stronie Basenu Prezydenta obserwować będziemy zagospodarowany pirs dalmorowski. Powstanie tam nowoczesne centrum biznesowe otoczone przestrzenią publiczną charakterem przypominającą Skwer Kościuszki, a zakończoną Muzeum Żeglarstwa.
Przebudowę realizowało konsorcjum firm Hydrobudowa SA, Stabilator Sp. z o.o., Energopol-Szczecin SA, Przedsiębiorstwo Drogowo-budowlane "Trakt" i Zakład Usług Podwodnych i Hydrotechnicznych "Neptun".
Agata Grzegorczyk{jathumbnail off}
