Porty, logistyka
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) podpisało umowę z Qatargas na dostawy skroplonego gazu ziemnego (LNG) do Polski. Porozumienie między spółkami umożliwi realizację planu zwiększającego bezpieczeństwo energetyczne Polski. Na jego mocy gazoport w Świnoujściu ma odbierać 1,5 mld m sześc. gazu rocznie w latach 2014-2034. Minister skarbu Aleksander Grad przyznaje, że porozumienie z Katarem, choć ważne, to jednak jeszcze nie gwarantuje nam bezpieczeństwa energetycznego.

- Długoterminowy kontrakt na dostawy gazu z Kataru z pewnością podnosi bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju. Na pewno łatwiej nam będzie reagować na sytuacje kryzysowe, gdyby takie w przyszłości powstały. Nie oznacza to jednak, że mamy już zagwarantowane pełne bezpieczeństwo - ostrzegł minister Aleksander Grad.

Rozmowy z Katarem dotyczące dostaw surowca trwały od wiosny ubiegłego roku. Jednak przełom nastąpił dopiero w kwietniu tego roku, kiedy spółki podpisały porozumienie w sprawie umowy ramowej, która określała warunki umowy docelowej. Na początku czerwca minister Skarbu Państwa wyraził zgodę, by umowa docelowa, którą 19 czerwca zaakceptował zarząd, a trzy dni później rada nadzorcza PGNiG, była podpisana do 30 czerwca. - Przyspieszenie tych rozmów to efekt wielu naszych wizyt w Katarze, a także roboczych spotkań w Davos. Intensywne kontakty z przedstawicielami katarskiego rządu pomogły nam doprowadzić w krótkim czasie do zawarcia tego kontraktu - chwalił się Grad.

Na mocy długoterminowej umowy, która będzie obowiązywać od 2014 roku (do tego czasu ma powstać terminal LNG w Świnoujściu), do gazoportu będzie rocznie trafiać 1 mld ton surowca w skroplonej postaci (1,5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie) przez kolejne 20 lat. - Średnia wartość tej umowy to około 500 mln USD rocznie - zapowiedział Grad. Umowa przewiduje klauzulę, która zobowiązuje stronę polską do zapłaty za każdą nieodebraną dostawę gazu. Jak przekonywała na początku miesiąca rzecznik prasowy PGNiG Joanna Zakrzewska, "zakontraktowana ilość skroplonego gazu jest wystarczającą wielkością zabezpieczającą rozpoczęcie budowy terminalu LNG w Świnoujściu". W tym celu w 2007 roku powołana została spółka Polskie LNG, którą od PGNiG za 52 mln zł odkupił Gaz-System. Z kolei minister nie wykluczył zwiększenia ilości dostaw LNG w krótko - lub średnioterminowych kontraktach. Za powstawanie gazoportu odpowiedzialny będzie Gaz-System, natomiast dostawy skroplonego gazu do Świnoujścia będzie nadzorowała spółka PGNiG. W kwietniu Sejm uchwalił przedłożoną przez ministra Skarbu Państwa tzw. specustawę gazową o inwestycjach w zakresie terminalu regazyfikacyjnego LNG w Świnoujściu, która ma na celu uproszczenie procedur administracyjnych związanych z przygotowaniem i realizacją projektu. Na przykład decyzje o lokalizacji inwestycji będą podejmowane przez wojewodów niezależnie od wcześniejszych miejscowych planów. Skorzystano tutaj z rozwiązań zawartych w specustawie drogowej i ustawie o transporcie kolejowym, która dopuszcza wywłaszczenie nieruchomości prywatnych tam, gdzie mają znaleźć się inwestycje związane z gazoportem. Ustawa zakłada również tzw. inwestycje towarzyszące terminalowi, czyli gazociągi przesyłowe, a także magazyny gazu, których realizacją zajmą się Urząd Morski w Szczecinie, Zarząd Portów Morskich Szczecin i Świnoujście, Gaz-System, Polskie LNG oraz PGNiG. Nadzorem i koordynacją zajmie się minister Skarbu Państwa. - Na spółkach Polskie LNG i Gaz-System spoczywa odpowiedzialność biznesowa za wybudowanie gazoportu w terminie - zauważył Aleksander Grad.

Jak dotychczas wszystko jest na dobrej drodze. W maju Polskie LNG złożyło pozwolenie na budowę, jest też pozytywna opinia wpływu inwestycji na środowisko naturalne. - Jest również złożony wniosek o pozwolenie na budowę części lądowej gazoportu. Z naszych informacji wynika, że w lipcu tego roku będzie ono wydane. W przyszłym roku spodziewane jest zezwolenie na część morską - powiedział szef resortu skarbu. Gaz-System przy wsparciu MSP przygotowuje projekt sfinansowania inwestycji, która oprócz budżetu państwa i funduszy unijnych byłaby budowana także z udziałem kredytów bankowych. Planowane jest utworzenie w tym celu konsorcjum banków: PKO BP, Pekao SA i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.


Wojciech Kobryń
{jathumbnail off}
1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter