Offshore

W niniejszym artykule autorzy przedstawią zagadnienia związane bezpośrednio z bezpieczeństwem infrastruktury krytycznej, w skład której wchodzi m.in. infrastruktura zapewniająca bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.

Na kanwie wydarzeń geopolitycznych, których jesteśmy świadkami w ostatnim czasie, jest to jeden z kluczowych problemów do rozwiązania w sferze legislacyjnej oraz systemowej. We wcześniejszych publikacjach problem braków legislacyjnych, kompetencyjnych i sprzętowych w zakresie zabezpieczenia infrastruktury krytycznej RP na morzu był wielokrotnie sygnalizowany, ale bardzo często spotykał się pewnym pobłażaniem, gdyż nikt nie zakładał, że może dojść do tak brutalnego i „klasycznego” w swym kształcie konfliktu, którym stała się agresja Rosji na Ukrainę. Infrastruktura krytyczna to nie tylko przyszłe morskie farmy wiatrowe, ale również m.in. porty, rafinerie, elektrownie, platformy wydobywcze etc., których zabezpieczenie wymagałoby poważnego zrewidowania.

W tej publikacji skupimy się jednak przede wszystkim na kwestiach związanych z morskimi farmami wiatrowymi.

Infrastruktura krytyczna

Zgodnie z przyjętą dotychczas przez autorów tematyką, rozważania dotyczące infrastruktury krytycznej skupione będą wokół inwestycji związanych z morską energetyką wiatrową oraz ewentualnymi inwestycjami związanymi z produkcją wodoru. Przyglądając się bliżej tej tematyce, należy przede wszystkim spojrzeć na przepisy regulujące obszar morski, na którym Rzeczpospolita Polska jest uprawniona do realizacji tychże inwestycji.

Po pierwsze art. 22 ust. 1 Ustawy o obszarach morskich rzeczypospolitej i administracji morskiej wskazuje, iż Rzeczpospolita Polska ma wyłączne prawo wznoszenia, udzielania pozwoleń na wznoszenie i wykorzystywanie w wyłącznej strefie ekonomicznej sztucznych wysp, wszelkiego rodzaju konstrukcji i urządzeń przeznaczonych do przeprowadzania badań naukowych, rozpoznawania lub eksploatacji zasobów, jak również w odniesieniu do innych przedsięwzięć w zakresie gospodarczego badania i eksploatacji wyłącznej strefy ekonomicznej, w szczególności wykorzystania w celach energetycznych wody, prądów morskich i wiatru. Jest to przesłanka pozytywna określająca usytuowanie morskich farm wiatrowych. Art. 23 ust. 1a wskazuje natomiast przesłankę negatywną, dotycząca umiejscowienia tego rodzaju inwestycji. W swojej dyspozycji mówi on o zakazie wznoszenia i wykorzystywania morskich farm wiatrowych na morskich wodach wewnętrznych i morzu terytorialnym. Zapisy ustawy o obszarach morskich RP i administracji morskiej, dotyczące umiejscowienia morskich farm wiatrowych, są konsekwencją norm zawartych w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza, sporządzonej w Montego Bay w dniu 10 grudnia 1982 r. Zapisy, tej konwencji, dotyczące m.in. morskich farm wiatrowych, regulują, iż państwo nadbrzeżne ma w wyłącznej strefie ekonomicznej wyłączne prawo budowania oraz wydawania pozwoleń i przepisów dotyczących budowy, eksploatacji i wykorzystywania instalacji i konstrukcji przeznaczonych do gospodarczego badania i eksploatacji strefy, takich jak wytwarzanie energii poprzez wykorzystanie wody, prądów i wiatrów.

Kolejną regulacją, której należy się przyjrzeć, jest ta zawarta w art. 22 ust. 1 ustawy o obszarach morskich RP i administracji morskiej, mówiąca w swojej dyspozycji, iż urządzenia przeznaczone do gospodarczej eksploatacji wyłącznej strefy ekonomicznej w celu wykorzystania energetycznego wody, prądów morskich i wiatru, podlegają prawu polskiemu. Analizując ten zapis oraz mając na uwadze postanowienia konwencji z Montego Bay, dochodzimy do wniosku, iż Polska posiada wyłączną jurysdykcję nad morskimi farmami wiatrowymi na polskich obszarach morskich, łącznie z jurysdykcją w zakresie wydawania ustaw i innych przepisów prawnych w sprawach celnych, skarbowych, sanitarnych i imigracyjnych, a także w sprawach bezpieczeństwa. Należy jednak pamiętać o fakcie, że zgodnie z Konwencją o prawie morza, instalacje takie nie mają statusu wysp. Nie mają własnego morza terytorialnego, a ich obecność nie wpływa na delimitację morza terytorialnego lub wyłącznej strefy ekonomicznej RP. Wokół morskich farm wiatrowych, właściwy dyrektor urzędu morskiego, może natomiast ustanowić, zgodnie z art. 24 ustawy o obszarach morskich RP oraz administracji morskiej, strefę bezpieczeństwa. Szerokość tej strefy została unormowana w przytoczonym przepisie, który jest implementacją do polskiego systemu prawnego, zapisów dotyczących strefy bezpieczeństwa wokół m.in. morskich farm wiatrowych, zawartych w konwencji z Montego Bay.

Zgodnie z tymi normami szerokość strefy bezpieczeństwa, wokół zespołu morskich wiatraków, tworzącego farmę wiatrową, wynosi 500 m od każdego punktu ich zewnętrznej krawędzi. Warunkiem koniecznym jest, aby odległość pomiędzy poszczególnymi wiatrakami, wchodzącymi w skład morskiej farmy wiatrowej, nie przekraczała 1000 m. Zgodnie z obowiązującymi normami, odległości te, w przypadku polskich MFW, będą się wahać pomiędzy 400 – 640 m. Mając na uwadze te przesłanki, cały obszar znajdujący się wewnątrz morskiej farmy wiatrowej oraz w odległości 500 m, od zewnętrznych krawędzi skrajnie usytuowanych morskich turbin wiatrowych, może zostać uznany jako strefa bezpieczeństwa. W obszarze tym, dyrektor urzędu morskiego określa warunki poruszania się w strefie bezpieczeństwa, w szczególności może wprowadzić ograniczenia żeglugi, rybołówstwa, uprawiania sportów wodnych lub nurkowych lub prac podwodnych.

Biorąc pod uwagę przytoczone powyżej zapisy, nasuwa się oczywisty wniosek, iż w stosunku do morskich farm wiatrowych Rzeczpospolita Polska korzystać będzie z immunitetu jurysdykcyjnego, a przepisy obowiązujące w obszarze tych instalacji będą przepisami prawa polskiego.

Zapis art. 24 ustawy o obszarach morskich RP i administracji morskiej mówi o fakultatywnym uprawnieniu dyrektora urzędu morskiego do ustanowienia wokół morskich farm wiatrowych na polskich obszarach morskich, istnieje jednak realna potrzeba wydania w przyszłości zarządzenia, ustanawiającego wokół morskich farm wiatrowych strefy o ograniczonym prawie do żeglugi oraz innych aktywności związanych z gospodarczym bądź też rekreacyjnym wykorzystywaniem tych obszarów morskich.

Argumentem przemawiającym za tym stanowiskiem jest fakt, iż zgodnie z art. 3 pkt 2 Ustawy o zarządzaniu kryzysowym z dnia 26 kwietnia 2007 r. MFW będą należały do infrastruktury krytycznej jako urządzenia i instalacje wchodzące w skład systemu zaopatrzenia w energię elektryczną. Usługi takie, w myśl przytoczonego powyżej aktu prawnego, są uznawane jako kluczowe dla bezpieczeństwa państwa i jego obywateli oraz służące do zapewnienia sprawnego funkcjonowania organów administracji publicznej, a także instytucji i przedsiębiorców.

Skutki włączenia MFW w skład infrastruktury krytycznej

Konsekwencje włączenia morskich farm wiatrowych, na polskich obszarach morskich, w skład infrastruktury krytycznej Państwa mają dwoisty charakter. Po pierwsze w myśl ustawy o zarządzaniu kryzysowym na właścicielu oraz posiadaczu samoistnym i zależnym ciąży obowiązek zapewnienia należytej ochrony systemów infrastruktury krytycznej. Realizowany jest on w szczególności poprzez przygotowanie i wdrażanie, stosownie do przewidywanych zagrożeń, planów ochrony infrastruktury krytycznej oraz utrzymywanie własnych systemów rezerwowych zapewniających bezpieczeństwo i podtrzymujących funkcjonowanie tej infrastruktury, do czasu jej pełnego odtworzenia. Morskie farmy wiatrowe jako infrastruktura krytyczna, powinny zostać ujęte w przyjmowanym przez Radę Ministrów, Narodowym Programie Ochrony Infrastruktury Krytycznej, którego celem jest stworzenie warunków do poprawy bezpieczeństwa tejże infrastruktury. Zgodnie z Narodowym Programem Ochrony Infrastruktury Krytycznej za system zaopatrzenia w energię, surowce energetyczne i paliwa odpowiada minister właściwy do spraw aktywów państwowych, minister właściwy do spraw energii oraz minister właściwy do spraw gospodarki złożami kopalin. Działania podejmowane w obszarze niniejszej odpowiedzialności polegają m.in. na dokonywaniu oceny ryzyka ewentualnych zakłóceń funkcjonowania systemu oraz okresowych analiz w zakresie ich ochrony, współpracy z innymi organami, które na mocy ustaw posiadają władcze kompetencje w danym fragmencie systemu, wspieraniu organizacji ćwiczeń i szkoleń systemowych doskonalących sprawność ochrony systemu pod kątem organizacyjnym, technicznym i formalno-prawnym, a także uzgadnianiu planów ochrony systemu, co wynika z § 4 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 kwietnia 2010 r.
w sprawie planów ochrony infrastruktury krytycznej. Niniejszy akt wykonawczy szczegółowo określa sposób tworzenia, aktualizacji oraz strukturę planów ochrony infrastruktury krytycznej opracowywanych przez właścicieli oraz posiadaczy samoistnych i zależnych obiektów, instalacji lub urządzeń infrastruktury krytycznej oraz warunki i tryb uznania spełnienia obowiązku posiadania planu odpowiadającego wymogom planu ochrony infrastruktury krytycznej.

Jednocześnie zakres odpowiedzialności ministrów za poszczególne systemy infrastruktury krytycznej, jest uwzględniany w ramach działalności podległych lub podporządkowanych im organów.

Drugim aktem prawnym, przez pryzmat, którego należy przyjrzeć się MFW jako elementowi infrastruktury krytycznej Państwa, jest Ustawa o działania antyterrorystycznych z dnia 10 czerwca 2016 r. Uregulowane w niej zostały m.in. kwestie dotyczące zabezpieczenia infrastruktury krytycznej w kontekście przygotowania do przejmowania kontroli nad zdarzeniami o charakterze terrorystycznym.

Po pierwsze w przypadku zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym albo w przypadku wystąpienia takiego zdarzenia, Prezes Rady Ministrów, po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw wewnętrznych i Szefa ABW, może wprowadzić jeden z czterech stopni alarmowych:

- pierwszy stopień alarmowy (stopień ALFA);
- drugi stopień alarmowy (stopień BRAVO);
- trzeci stopień alarmowy (stopień CHARLIE);
- czwarty stopień alarmowy (stopień DELTA).

W myśl przepisów tejże ustawy, w przypadku zarządzenia co najmniej drugiego stopnia alarmowego, czyli sytuacji zaistnienia zwiększonego i przewidywalnego zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym, bez zidentyfikowanego konkretnego celu ataku, nałożony zostaje na Policję obowiązek dokonania sprawdzenia zabezpieczeń obiektów infrastruktury krytycznej, a w odniesieniu do wybranych z nich, przy uwzględnieniu rodzaju zagrożenia, umożliwia Szefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w uzgodnieniu z ministrem właściwym do spraw wewnętrznych, wydanie Policji zalecenia szczególnego ich zabezpieczenia. W Rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów w sprawie zakresu przedsięwzięć wykonywanych w poszczególnych stopniach alarmowych i stopniach alarmowych CRP z dnia 25 lipca 2016 r., będącego aktem wykonawczym do tejże ustawy, wydanym na podstawie delegacji ustawowej zawartej w art. 16 ust. 5 ustawy o działaniach antyterrorystycznych, znajdujemy przepis upoważniający Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej lub Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej do wprowadzenia obowiązku noszenia broni długiej oraz kamizelek kuloodpornych przez umundurowanych funkcjonariuszy lub żołnierzy bezpośrednio realizujących zadania związane z zabezpieczeniem miejsc i obiektów, które potencjalnie mogą stać się celem zdarzenia o charakterze terrorystycznym, w przypadku wprowadzenia co najmniej drugiego stopnia alarmowego. Nie będzie zatem tajemnicą, że ze względu na przeznaczenie morskich farm wiatrowych połączone z wydłużonym czasem reakcji odpowiednich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Państwa, na który wpływ ma położenie MFW na polskich obszarach morskich, inwestycje te mogą stać się po ich włączeniu do sieci energetycznej RP celem aktów o charakterze terrorystycznym. Należy wskazać, iż w obecnej sytuacji geopolitycznej, na terenie RP obowiązuje stopień CHARLIE-CRP.

Siły Morskie RP na polskich obszarach morskich

Do organów, w nomenklaturze fachowej, nazywanych komponentami Sił Morskich RP, bezpośrednio związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa na obszarach morskich naszego kraju należą:

- Marynarka Wojenna RP, która przeznaczona jest do realizacji interesów państwa na obszarach morskich, obrony terytorium Polski oraz zarówno udział w solidarnej obronie państw NATO jak i wzmacnianiu sojuszniczego systemu odstraszania;
- Morskie jednostki działań specjalnych, których zadaniem, w środowisku morskim, jest m.in. kontrola akwenów morskich obejmująca kontrolę żeglugi, ochronę morskich korytarzy komunikacyjnych itp.;
- Straż Graniczna – formacja policyjna, która poprzez jej Morski Oddział realizuje m.in. nadzór nad eksploatacją polskich obszarów morskich i przestrzeganiem przez statki obowiązujących przepisów oraz ściganie sprawców je naruszających, ochronę środowiska morskiego oraz współpracę z innymi służbami i administracją krajową na obszarach morskich;
- Terenowe organy administracji morskiej, których funkcję pełni dwóch dyrektorów Urzędów Morskich w Szczecinie oraz w Gdyni. Organy te zostały wyposażone w kompetencje do m.in. przeprowadzania kontroli i inspekcji oraz nakładania sankcji w postaci kar pieniężnych, orzekanych w drodze administracyjnej oraz mandatów karnych za naruszanie przepisów prawnych, należących do właściwości tych organów;
- Główny Inspektor Rybołówstwa Morskiego jako centralny organ administracji rządowej. Do jego głównych zadań należy m.in. sprawowanie nadzoru nad przestrzeganiem przepisów o rybołówstwie morskim i o organizacji rynku rybnego oraz nakładanie kar pieniężnych za naruszenie tychże przepisów;
- Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR), do której zadań należy poszukiwanie i ratowanie każdej osoby znajdującej się w niebezpieczeństwie na morzu oraz zwalczanie zagrożeń i zanieczyszczeń olejowych oraz chemicznych środowiska morskiego;
- Służba Celno-Skarbowa, która jest umundurowaną służbą, wyodrębnioną w ramach Krajowej Administracji Skarbowej, podległą Ministrowi Finansów. Do głównych jej zadań, w środowisku morskim, jest wykrywanie przestępstw podatkowo-skarbowych, na akwenach podległych polskiej jurysdykcji i w portach morskich oraz ściganie ich sprawców;
- Policja wodna (komórka służby prewencyjnej Policji), która w środowisku morskim realizuje zadania związane z ochroną bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz do utrzymywaniem bezpieczeństwa i porządku publicznego na wodach przeznaczonych do powszechnego korzystania (na morzu terytorialnym i wodach wewnętrznych);

Przedstawione powyżej organy, wchodzące w skład Sił Morskich Rzeczypospolitej Polskiej, są ważnym elementem sytemu bezpieczeństwa narodowego oraz obrony interesów państwa na każdej płaszczyźnie.

Jak widać w przedstawionym powyżej schemacie organów, tworzących komponent Sił Morskich RP, daje się zauważyć jedna, dość niepokojąca cecha. Otóż znaczne rozczłonkowanie organów odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa na polskich obszarach morskich. Z tego właśnie rozczłonkowania i niekiedy nakładających się na siebie kompetencji, wynikają niekiedy bardzo istotne problemy, jak również spory kompetencyjne pomiędzy poszczególnymi przedstawicielami administracji morskiej. Rezultatem, takiej mnogości organów, wydaje się być m.in. działanie organów administracji morskiej, na różnych, niekompatybilnych ze sobą systemach, czy to nadzoru i zobrazowania polskich obszarów morskich czy też wymiany informacji pomiędzy poszczególnymi instytucjami.

Prawdziwą bolączką, wydaje się brak szczegółowych procedur, określający zasady wspólnego działania i kooperacji w sytuacjach tego wymagających oraz jednego centrum koordynującego takie wspólne działania poszczególnych komponentów Sił Morskich RP. Doprowadzić to może do dwóch skrajnych sytuacji, obu bardzo niebezpiecznych z punktu widzenia bezpieczeństwa na morzu. Pierwszą jest sytuacja, która w momencie nakładania się na siebie kompetencji dwóch różnych organów, przy jednoczesnym braku procedur regulujących zasady współdziałania, powodująca brak reakcji ze strony organów i, kolokwialnie rzecz ujmując, „czekanie” na to, który z organów przejmie działanie w danej sytuacji. Drugi stan faktyczny, równie niebezpieczny, może doprowadzić, szczególnie w okresach sprawozdawczych poszczególnych instytucji, w których sporządzane są różnego rodzaju statystyki, może prowadzić do sytuacji, gdzie jedno zdarzenie zacznie obsługiwać parę instytucji, właśnie w celu wykazania aktywności w danym obszarze. Sytuacja taka jest również bardzo niepożądana, po pierwsze ze względów ekonomicznych, po drugie stan taki angażuje nadmierne siły morskie do jednego zdarzenia.

Drugim problemem, wynikającym m.in. z mnogości organów jest brak, w poszczególnych składowych komponentu Sił Morskich RP, nowoczesnych jednostek pływających, szczególnie tych o autonomiczności wielodobowej i dzielności pozwalającej na realne wykonywanie zadań w trudnych warunkach atmosferycznych. Zarówno jednostki MW jak i Straży Granicznej są jednostkami wiekowymi w ilościach naprawdę znikomych. Komisariat Wodny Policji w Gdańsku, jak również jednostki podległe Urzędom Celno-Skarbowym, dysponują niewielkimi jednostkami pływającymi, nienadającymi się do dłuższych operacji na pełnym morzu, szczególnie w trudnych warunkach hydro-meteorologicznych.

Jednostki podległe pod Główny Inspektorat Rybołówstwa Morskiego nie posiadają na swoim wyposażeniu żadnych jednostek pływających, w związku z czym kontroli dokonują zazwyczaj w porcie.

Jak zaznaczono to już w pierwszej części niniejszego artykułu, po włączeniu morskich farm wiatrowych do sieci energetycznej Polski, staną się one infrastrukturą krytyczną. Koniecznym zatem stanie się wyznaczenie po pierwsze w fazie budowy stref niebezpiecznych dla żeglugi i rybołówstwa, obejmujących akweny, na których będą prowadzone prace związane z budową oraz procesami przyłączeniowymi morskich farm wiatrowych. Oczywiście będzie konieczny szereg wyjątków, dopuszczających żeglugę w tym rejonie m.in. jednostek wykonujących czynności i usługi związane z eksploatacją MFW, okrętów Marynarki Wojennej, jednostek pływających Straży Granicznej czy też administracji morskiej, jak również prowadzących działania ratowania życia czy też zwalczania zagrożeń lub zanieczyszczeń na morzu.

W sytuacji wpłynięcia statku w wyznaczoną strefę bezpieczeństwa kapitan naraża się na delikt administracyjny. Naraża, ale tylko w momencie wykrycia konkretnej jednostki jako sprawcy tego naruszenia. I tutaj wracamy w naszych rozważaniach do niekompatybilności systemów nadzoru i zobrazowania polskich obszarów morskich, braku procedur współdziałania i chociażby centrum koordynacji tych działań oraz braków w wyposażeniu poszczególnych komponentów Sił Morskich RP.

Przeanalizujmy bardzo częstą i prostą sytuację, polegającą na wpłynięciu właśnie takiej jednostki w strefę z wyznaczonym zakazem żeglugi. W sytuacji idealnej, statek ma włączony System Automatycznej Identyfikacji (AIS) i odpowiednie organy, które wykryły zdarzenie, za pomocą prostych narzędzi dostępnych w obsługiwanych systemach informatycznych, są w stanie udowodnić naruszenie przepisów. Co jednak w sytuacji, gdy jednostka taka nie ma włączonego systemu AIS lub po prostu nie jest, zgodnie z obowiązującymi przepisami, w niego wyposażona. Wtedy organy wchodzące w skład komponentu Sił Morskich RP, dysponują jedynie zobrazowaniem radarowym, pozwalającym na zaobserwowanie, iż jakiś obiekt wpłynął w wyznaczoną strefę bezpieczeństwa. W takiej sytuacji pozostaje im próba nawiązania kontaktu z taka jednostką drogą radiową w celu jej rozpoznania albo próba nawiązania kontaktu z jednostkami w pobliżu w celu ustalenia danych jednostki pływającej, naruszającej strefę bezpieczeństwa wokół MFW. Jeżeli takie działania nie przyniosą oczekiwanego rezultatu, to jedynym rozwiązaniem jest wysłanie w ten rejon podległych czy to jednostek pływających czy też statków powietrznych w celu rozpoznania jednostki winnej naruszenia przepisów. Wiąże się to oczywiście z wydłużonym czasem reakcji, a co za tym idzie ryzykiem nie wykrycia winnego, jak również z znacznym obciążeniem finansowym danej jednostki organizacyjnej, poniesionym w związku z eksploatacją podległej jednostki pływającej czy też statku powietrznego. Zatem jak widać z tej bardzo prostej sytuacji, która wcale nie jest jakimś rzadkim wydarzeniem na polskich obszarach morskich, infrastruktura związana z MFW stanie się szalenie newralgiczną i szczególnie narażoną na wszelkiego rodzaju próby sabotażu, czy chociażby próby sprawdzenia skuteczności działania systemu bezpieczeństwa RP.

Co należałoby zrobić?

Aby zapobiec, już w niedalekiej wydaje się przyszłości, sytuacjom prowadzącym do narażenia morskich farm wiatrowych na ewentualne zakłócenia w pracy czy też zniszczenia, należałoby wprowadzić szereg rozwiązań chroniących ta infrastrukturę.

Po pierwsze należałoby wprowadzić, jako alternatywne rozwiązanie do coraz to nowszych i kosztowniejszych różnych systemów nadzoru i zobrazowania polskich obszarów morskich przeznaczonych dla poszczególnych organów, jeden system nadzoru obszarów morskich, będących w jurysdykcji naszego kraju. Taki wspólny dla wszystkich instytucji, tworzących łańcuch systemu bezpieczeństwa morskiego RP, system byłby po pierwsze korzystniejszy ekonomicznie, po drugie znacząco usprawniłby codzienny nadzór nad bezpieczeństwem polskich obszarów morskich. Oczywiście obok głównego systemu, należałoby wprowadzić również system zapasowy, zapewniający ciągłość nadzoru w przypadku awarii, czy też prac serwisowych systemu głównego. Naturalną konsekwencją wdrożenia takiego systemu byłoby powołanie, na początek, centrum koordynacji działań poszczególnych komponentów Sił Morskich RP, w którego zakresie działań byłoby kierowanie odpowiednich sił i środków do zdarzeń wpływających na bezpieczeństwo polskich obszarów morskich. Finansowaniem takiego centrum musiałyby solidarnie podzielić się organy administracji rządowej,
w których to kompetencji leżą działania poszczególnych organów tworzących sieć, szeroko rozumianej, administracji morskiej.

Po drugie kary za naruszenie, przez jednostkę pływającą, strefy bezpieczeństwa wyznaczonej wokół MFW, muszą być adekwatne do kosztów, co najmniej czysto eksploatacyjnych, poniesionych przez organ administracyjny w związku ze skierowaniem w dany rejon jednostki pływającej czy też statku powietrznego. Kary te oczywiście zasilałyby Skarb Państwa, a co za tym idzie organ administracyjny, który poniósł takowe koszty. Ponadto, instytucje bezpośrednio zainteresowane zapewnieniem bezpieczeństwa inwestycjom związanym z MFW, powinny w swoich budżetach przewidzieć partycypowanie przynajmniej w części kosztów operacji związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa MFW, poniesionych przez komponenty Sił Morskich RP, bezpośrednio w te operacje zaangażowanych. Tylko takie rozwiązania wydają się mieć możliwość realnego zapewnienia sprawnej i szybkiej reakcji służb na naruszenie strefy oraz na pewno będzie czynnikiem odstraszającym przed popełnieniem przedmiotowego naruszenia przepisów prawa.

Po trzecie rejony MFW jako obiektów morskiej infrastruktury krytycznej, powinny zostać objęte stałym dozorem jednostek pływających, poszczególnych komponentów Sił Morskich RP. W wyznaczaniu stref dozorowych oczywiście należy wziąć szereg czynników m.in. warunki hydro-meteorologiczne panujące w danym rejonie i okresie i przez to odpowiedni dobór jednostek, wprowadzenie rotacyjności takich dozorów przez poszczególne ogniwa łańcucha tworzącego system bezpieczeństwa morskiego RP. Tutaj wracamy znowu do zasadności utworzenia, na dobry początek, centrum koordynacji działań oraz zasadności finasowania takich działań przez zainteresowane organy administracji rządowej.

Podsumowanie

Analizując przedstawione w niniejszym artykule zagadnienia, należy bardzo poważnie zaakcentować fakt, iż w obecnym stanie prawnym oraz stanie wyposażenia poszczególnych organów administracji, odpowiedzialnych za nadzór oraz egzekwowanie przepisów wpływających bezpośrednio na bezpieczeństwo morskie naszego kraju, morskie farmy wiatrowe jako elementy infrastruktury krytycznej na polskich obszarach morskich, staną się obiektami bez należytej ochrony ich bezpieczeństwa. Od ponad roku w Polsce de facto nic się nie dzieje jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa MFW na morzu.

Należy w trybie pilnym zapewnić, poprzez szereg działań legislacyjnych, odpowiednie narzędzia organom tworzącym łańcuch bezpieczeństwa polskich obszarów morskich, tak aby zapisy mówiące o bezpieczeństwie MFW nie były jedynie martwymi zapisami, niemożliwymi momentami do realizacji. Stworzenie na początek jednego systemu nadzorującego polskie obszary morskie, którego centrala znajdowałaby się w nowo utworzonym centrum koordynacji działań, byłoby dobrym początkiem i może iskrą do powstania w przyszłości jednej służby, skupiającej w zakresie swoich zadań, tak rozczłonkowaną dziś administrację morską naszego kraju.

Tylko poprzez zapewnienie odpowiednim służbom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo Państwa, adekwatnych narzędzi systemowych, zagwarantuje sprawne i bezpieczne funkcjonowanie tych inwestycji, mających niewątpliwą korzyść na dywersyfikację źródeł energii naszego kraju, co w obecnej sytuacji geopolitycznej jest sprawą priorytetową. W obecnych realiach, nietrudno przecież przyjąć scenariusz, w który polska infrastruktura krytyczna może stać się obiektem takiego czy innego ataku wrogiego państwa. Niestety na taki atak obecnie nie jesteśmy wystarczająco przygotowani.

 
 

Radca prawny - Mateusz Romowicz

Współautorem jest Przemysław Niewiński.

http://www.kancelaria-gdynia.eu

www.facebook.com/Legal.Marine.Mateusz.Romowicz

Autorzy pracują w Kancelarii Radcy Prawnego Legal Consulting - Mateusz Romowicz.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0211 4.1023
EUR 4.2758 4.3622
CHF 4.4105 4.4997
GBP 4.9503 5.0503

Newsletter