Offshore

Amerykański koncern naftowy Exxon Mobil zabiega o zezwolenie rządu USA na wznowienie odwiertów w rejonie Morza Czarnego wspólnie z rosyjskim partnerem, spółką Rosnieft - podała w czwartek agencja AP.

Jak podkreśla AP, powołując się na opinie przeciwników Exxon Mobil, jeśli administracja Donalda Trumpa przychyli się do prośby koncernu ws. pozwolenia na wznowienie odwiertów, Kongres może tę decyzję zablokować, powołując się na względy "ochrony środowiska i konieczność obrony interesów narodowych".

Prośba amerykańskiego potentata naftowego jest rozpatrywana przez administrację Donalda Trumpa. Jak podkreśla AP, która powołuje się na dobrze poinformowane źródło, prośba będzie "szczególnie uważnie rozpatrywana", bo dotyczy firmy, którą kierował sekretarz stanu USA Rex Tillerson, który utrzymywał bliskie kontakty z Rosją i jej prezydentem Władimirem Putinem.

Działalność wydobywcza spółki Exxon Mobil i Rosnieftu została zablokowana w 2014 roku, gdy Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Rosję. Według AP Exxon Mobil wystąpił do Departamentu Skarbu o uchylenie sankcji już w 2015 roku za czasów Baracka Obamy. Rzecznik koncernu, z którym kontaktowała się AP, odmówił komentarza w "sprawach, które są w trakcie rozpatrywania". Departament Skarbu, w którego gestii miałoby być wydanie decyzji dotyczącej wznowienia wierceń w rejonie Morza Czarnego, pozostawił zaś prośbę o komentarz bez odpowiedzi.

Jak odpowiedział AP Departament Stanu, Rex Tillerson od dwóch lat nie uczestniczy w rozpatrywaniu spraw związanych z koncernem Exxon Mobil i "nie jest zaangażowany w podejmowanie decyzji w sprawie koncernu z udziałem agendy rządowej". Były prezes koncernu paliwowego Exxon Mobil Rex Tillerson przeszedł na emeryturę z końcem 2016 roku. Przez blisko dwie dekady był znajomym rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, który uhonorował go w 2013 roku Orderem Przyjaźni.

Z oficjalnych dokumentów z roku 2015 i 2016 teksańskiego koncernu z siedzibą w Irving wynika, że otrzymał on zezwolenia z biura ds. kontroli aktywów zagranicznych Departamentu Skarbu (OFAC) na prowadzenie z koncernem Rosnieft "działalności administracyjnej w ograniczonym zakresie". Jak podkreślił koncern, firma przestrzegała wszelkich ograniczeń dotyczących inwestycji w Rosji.

Mowa o sankcjach, które wprowadzono po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku. Amerykańskie firmy m.in. dostały zakaz transferu zaawansowanej technologii do odwiertów w strefie przybrzeżnej oraz gazu z łupków. Według AP oznaczało to dla Exxon Mobil konieczność przerwania wydobycia m.in. na Morzu Karskim u północnych wybrzeży Rosji. Szef koncernu Rosnieft, który był partnerem Exxon Mobil w tym przedsięwzięciu, został wówczas umieszczony na amerykańskiej czarnej liście.

Jako prezes Exxon Mobil Tillerson był przeciwnikiem sankcji. W 2014 roku mówił udziałowcom, że zazwyczaj nie przynoszą one zamierzonych efektów, a wręcz "powodują poważne szkody".

Exxon Mobil, jak przypomina AP, wszedł w spółkę z firmą Rosnieft w 2011 roku. Wprowadzenie sankcji na Rosję kosztowało amerykański koncern setki milionów dolarów. W 2015 roku koncern ujawnił, że jego potencjalne straty związane z współpracą z Rosnieftem mogą sięgnąć 1 mld dol.

Według AP zniesienie sankcji pozwoli Exxon Mobil na zawarcie korzystnych kontraktów poszukiwawczo-wydobywczych w rejonie Morza Czarnego, Syberii i w rosyjskiej części Arktyki.

maja/ amac/

0 PiS musi uważać...
...bo kto wie czy kupując nośniki energii w Ameryce nie kupi w rezultacie rosyjskich ;)
21 kwiecień 2017 : 12:18 Barbarus | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0609 4.1429
EUR 4.3167 4.4039
CHF 4.4468 4.5366
GBP 5.0564 5.1586

Newsletter