Offshore

Tegoroczne spadki cen ropy przyczyniły się do trzykrotnego wzrostu liczby upadłości wśród brytyjskich firm z sektora usług dla branży naftowej - wynika z raportu firmy Moore Stephens. Zagrażają one także opłacalności wielu planowanych projektów naftowych.

W ostatni piątek cena baryłki ropy Brent spadła do poziomu poniżej 62 dolarów - najniższego od pięciu i pół roku. Zdaniem ekspertów z firmy księgowo-konsultingowej Moore Stephens ma to znaczący wpływ na kondycję finansową firm z sektora, w tym także tych świadczących różnego rodzaju usługi dla koncernów naftowych.

Według danych firmy, w tym roku upadłość ogłosiło 18 takich firm, trzykrotnie więcej niż w roku 2013. Choć wydaje się, że skala tego zjawiska nie jest duża, to zdaniem autorów raportu, nie należy lekceważyć tego wzrostu, bowiem upadłości w tym sektorze w ostatnich latach były rzadkim zjawiskiem.

- Spadek ceny ropy przełożył się na stabilność finansową firm z sektora usługowego niezwykle szybko. W ostatnich 15 latach sektor ten funkcjonował bez większych problemów, więc być może firmy były po prostu nieprzygotowane na nagłe pogorszenie się sytuacji rynkowej - komentuje Jeremey Willmont z Moore Stephens.

Według niego miał co prawda miejsce gwałtowny spadek cen ropy w szczycie ostatniego kryzysu finansowego ale w tej chwili branża staje w obliczu długotrwałego pogorszenia sytuacji rynkowej.

- Jest jasne, że nawet największe koncerny naftowe będą ograniczać koszty - BP i Shell już ogłosiły plany ograniczenia nakładów inwestycyjnych na wiele kluczowych projektów. Również mniejsi gracze analizują swoje wcześniejsze plany pod kątem nowych warunków rynkowych. Jeśli ten trend się utrzyma, będzie to oznaczać znacznie mniej zleceń dla firm z sektora usługowego - dodaje Willmont.

Czytaj więcej>>> 

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0243 4.1057
EUR 4.2863 4.3729
CHF 4.4168 4.506
GBP 5.01 5.1112

Newsletter