Niemiecki armator, Adler Schiffe, zamierzał wybudować przy międzyzdrojskim molo specjalną kapsułę, w której będzie można podziwiać podwodny Bałtyk. Z planów na razie nic nie wyszło, bo wciąż trwają negocjacje z producentem gondoli.
Podobna kapsuła już od kilku lat działa przy molo w Zinnowitz na wyspie Uznam. Razem z widzami opuszcza się kilka metrów pod powierzchnię wody.
- Urządzenie jest opatentowane - tłumaczy Michał Niedzwiedzki, pełnomocnik Adler Schiffe. - Rozmowy z producentem jeszcze się nie zakończyły, więc cały projekt przesunięto na przyszły rok.
Inwestycja warta jest ok. 6 mln złotych, z czego 2 mln to unijne dofinansowanie.
Jak nas poinformowano w urzędzie marszałkowskim, zarząd województwa zgodził się na przesuniecie rozliczenia inwestycji do końca sierpnia przyszłego roku.
Sławomira Orlika
