Inne

Przez pięć miesięcy pewna australijska rodzina musiała koczować na odludnej wysepce w Mikronezji. Od pewnego momentu jedyne o czym marzyli, to aby stamtąd uciec.

Dwa lata temu Jennifer Barrie z mężem i dwójką córek wybrali się w podróż życia. Na katamaranie Windrider odbili od nabrzeża w rodzinnym Perth w Australii i obrali kurs na północno-wschodni Pacyfik. Po drodze napotkali sztorm, który rozbił jacht u wybrzeży maleńkiej wyspy Mogmog w Mikronezji. Wyspa nie była jednak pusta. Zamieszkiwało ją dwustu tubylców. Początkowo przyjęli oni dobrze rozbitków. Potem jednak stosunki pomiędzy nimi a Australijczykami coraz bardziej się pogarszały.

Tubylcy liczyli na to, że Barrie szybko opuszczą wyspę zostawiajac im wrak jachtu, który mogliby rozkraść. Australijczycy postanowili jednak wyciągnąć łódkę na plażę i na miejscu ją wyremontować. Trwało to aż pięć miesięcy, bo Mogmog jest jednym z najbardziej odizolowanych miejsc świata. „Uwięzieni w raju” to, miejscami szczera do bólu, relacja Jennifer Barrie z pobytu na wyspie. Autorka przenosi nas w świat, w którego istnienie nie bylibyśmy w stanie uwierzyć. Wytyka wyspiarzom okrucieństwo w stosunku do zwierząt i dyskryminację kobiet w sposób daleki od politycznej poprawności.

Jej książka to w gruncie rzeczy opowieść o zderzeniu dwóch kultur i przełamywaniu barier, które nie zawsze kończy się dobrze. Kiedy rodzina Barrie wylądowała na Mogmog przywitali ich wszyscy mieszkańcy wyspy. Kiedy zaś ją opuszczali, żegnało ich zaledwie sześciu ludzi. Wyspa, która z zewnątrz mogła się jawić jako raj na ziemi, nie okazała się miejscem zamieszkałym przez anioły. W swojej książce Jennifer Barrie bezceremonialnie rozprawia się z idyllicznym obrazem pacyficznych atoli serwowanym przez biura podróży. Zanim mu ulegniemy, przeczytajmy jej relację.

Uwięzieni w raju”, Jennifer Barrie, Hachette Polska (www.hachette.com.pl), str. 290

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0211 4.1023
EUR 4.2758 4.3622
CHF 4.4105 4.4997
GBP 4.9503 5.0503

Newsletter