Inne

Nie spodziewałem się, że tak niedaleko od Trójmiasta odkryję krainę, której istnienia nawet nie podejrzewałem. Delta Wisły zauroczyła mnie swoim ogromem i dzikim pięknem. Do realizacji tego projektu przygotowywałem się już w ubiegłym roku…

AutorTrwała dyskusja na temat sensu przekopania kanału przez Mierzeję Wiślaną, który miałby „otworzyć” port w Elblągu na statki morskie, uniezależniając go od kaprysów Rosjan, w rękach których znajduje się Cieśnina Pilawska - jedyne wyjście z Zalewu Wiślanego na Morze Bałtyckie.

WisłaNiektórzy twierdzili, że nie ma potrzeby budowy kanału, skoro istnieje naturalny szlak żeglugowy łączący Elbląg z Bałtykiem poprzez rzekę Szkarpawę. Chciałem się osobiście przekonać jak on wygląda i czy rzeczywiście jest to alternatywa dla przekopania Mierzei Wiślanej. W tym celu planowałem spłynąć rzekami z Gdańska do Elbląga.

Pod GniewemOkazało się, że Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego przygotowuje projekt „Pętla Żuław – rozwój turystyki wodnej”, którego celem jest turystyczne „rozruszanie” dróg wodnych delty Wisły i Zalewu Wiślanego. Dowiedziałem się także, że są one częścią międzynarodowej drogi wodnej E 70 łączącej Antwerpię w Belgii z Kłajpedą na Litwie. Wreszcie usłyszałem o uruchomieniu na Wiśle, przez firmę Żegluga Wiślana, pierwszej regularnej żeglugi pasażerskiej na trasie z Krakowa do Gdańska.

NogatUznaliśmy w redakcji „Naszego MORZA”, że takie nagromadzenie wydarzeń związanych z dolną Wisłą nie może pozostać przez nas niezauważone. I tak powoli, z pierwotnego pomysłu przyjrzenia się Szkarpawie, narodziła się koncepcja odbycia rejsu całą pętlą żuławską, tj. szlakiem wiodącym z Gdańska Motławą i Martwą Wisłą na Szkarpawę, Nogat, Wisłę i z powrotem do Gdańska. Rozpoczęliśmy starania o organizację takiej wyprawy. Niestety, pomimo wielu prób, nie znaleźliśmy nikogo, kto zechciałby go z nami odbyć. Nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Czyżby nikt nie pływał tą drogą? A może po prostu mamy pecha? Zaczęliśmy już nawet mówić żartobliwie o ciążącej na nas „klątwie żuławskiej” uniemożliwiającej realizację pomysłu.

Most w TczewieDopiero wiosną tego roku pojawiła się nadzieja na „zrobienie” pętli żuławskiej. Żegluga Wiślana rozszerzyła bowiem ofertę, uruchamiając czarter swoich jednostek na interesującym nas szlaku. Dzięki uprzejmości właściciela firmy Łukasza Krajeńskiego, wynajęliśmy jacht motorowy, na pokładzie którego, pod czujnym okiem skipera Bartka Białasa, udało mi się w końcu przepłynąć pętlę Żuław. To co zobaczyłem w trakcie rejsu przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

TczewDzień pierwszy: Gdańsk-Rybina

Wydawało się, że po wyczarterowaniu jachtu „klątwa żuławska” straci moc. Nic podobnego. Przygotowania do rejsu szły jak po grudzie. Do samego końca gmatwał się skład załogi, terminy wyprawy, wreszcie pogoda. Tylko pierwszego dnia, tj. 2 czerwca było w miarę słonecznie i ciepło. Przez kolejne trzy dni na przemian lało i wiało, a temperatura spadała nocą w okolice zera. Bardziej przypominało to jesień niż początek lata.

Rozlewiska NogatuRejs rozpocząłem w marinie w Gdańsku. Czekał tam jacht motorowy typu Weekend 820, jedna z sześciu jednostek Żeglugi Wiślanej i jednocześnie jedna z dwóch czarterowanych na trasie pętli żuławskiej. Długi na 8,2 metra, szeroki na 2,8 metra jacht, odcinał się na tle innych jednostek stojących w gdańskiej marinie. Można go było łatwo rozpoznać po zamontowanych na dachu rowerach.

Most w RybinieWnętrze jachtu o wdzięcznej nazwie Natalia okazało się przestronne. W środku spać może siedem osób. Na pokładzie jest wszystko czego potrzeba do odbycia rejsu w komfortowych warunkach – wc, lodówka, ciepła woda, nawet wędka. W czasie wyprawy najbardziej przydatne były jednak dwie cechy Weekendu 820, których na pierwszy rzut oka nie było widać, dobrze działające ogrzewanie i zaledwie 35 centymetrów zanurzenia.

SkiperMarinę w Gdańsku opuściliśmy punktualnie o godz. 9. Planowana trasa: Gdańsk-Szkarpawa-Nogat-Wisła-Gdańsk, w sumie około 180 kilometrów rzekami delty Wisły. Przewidywany czas – cztery dni.

MichałowoPierwszy odcinek wiódł Motławą i Martwą Wisłą. Przez kilka godzin na jachcie gościli kierownik Biura Rozwoju Dróg Wodnych Województwa Pomorskiego, Zbigniew Ptak wraz z jednym ze swoich pracowników Rafałem Wasilem. To najlepiej zorientowani w sprawie rozwoju turystyki wodnej na pętli żuławskiej ludzie na Pomorzu. Zabierając ich z sobą liczyłem, że z pierwszej ręki dowiem się, co Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego w Gdańsku zamierza zrobić w tej kwestii.

1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.5847 3.6571
EUR 4.2004 4.2852
CHF 4.4847 4.5753
GBP 4.9256 5.0252