Żaglowiec "Fryderyk Chopin" płynie do kraju, ma zacumować przy nabrzeżu Wałów Chrobrego 30 czerwca i wziąć udział w uroczystościach objęcia prezydencji Polski w Unii Europejskiej.
Przedstawiciele nowego armatora, firmy 3Oceans, deklarują, że Szczecin pozostanie portem macierzystym jednostki, na razie nie zdradzają jednak, jak wyobrażają sobie ewentualną współpracę z miastem.
Po 8 miesiącach przymusowego postoju w brytyjskim porcie Falmouth, jednostka zmierza do Szczecina. - Na razie rejs przebiega zgodnie z planem - mówi Adrian Woźniak z firmy 3Oceans. - Płyniemy cały czas powyżej 8 węzłów, czasami nawet powyżej 10. Wygląda na to, że na czas dopłyniemy do Szczecina, ale póki co nie chce mówić na 100 procent, bo różne rzeczy mogą zdarzyć się na morzu.
Gość wczorajszej Radiowej Szkoły Pod Żaglami zapewniał, że "Fryderyk Chopin" nie zmieni swojego przeznaczenia. - Chcemy dalej organizować rejsy, jak to było robione. Popieramy pływanie dzieci i młodzieży w rejsy ogólnodostępne. Nie mamy zamiaru zmieniać przeznaczenia żaglowca - powiedział Woźniak.
W ubiegłym roku głośno było o problemach żaglowca, który w październiku stracił oba maszty podczas sztormu na Atlantyku. - Teraz jednostka wygląda jak przed wypadkiem - mówi Woźniak. - Cały czas pracujemy na pokładzie i pod pokładem. Staramy się zrobić wszytko, żeby przybyć do Szczecina.
"Fryderyk Chopin" to bryg, jednostki o takim ożeglowaniu były, ze względu na osiągane prędkości, ulubionymi okrętami bojowymi XVII-wiecznych korsarzy na Karaibach.{jathumbnail off}
Inne
Szczecin pozostanie portem macierzystym Fryderyka Chopina
28 czerwca 2011 |
Źródło:
