Rząd Chorwacji próbuje rozwiązać problem związany z konieczną restrukturyzacją i prywatyzacją stoczni przed przystąpieniem do Unii Europejskiej.
Dotychczas nie udało się sprzedać ani jednej z pięciu chorwackich stoczni produkcyjnych, choć większość z nich oferowana jest za symboliczną 1 kunę.
Najnowszym pomysłem jest skupienie wszystkich stoczni w jednym, państwowym koncernie, który pozwoliłby podtrzymać ich istnienie do czasu wyjścia światowego przemysłu okrętowego z obecnego kryzysu, a tym samym dałoby szanse na zalezienie inwestora.
Nowa spółka mogłaby liczyć także na dotację w wysokości 2,17 mld $ od chorwackiego Banku Narodowego.
{jathumbnail off}
Dotychczas nie udało się sprzedać ani jednej z pięciu chorwackich stoczni produkcyjnych, choć większość z nich oferowana jest za symboliczną 1 kunę.
Najnowszym pomysłem jest skupienie wszystkich stoczni w jednym, państwowym koncernie, który pozwoliłby podtrzymać ich istnienie do czasu wyjścia światowego przemysłu okrętowego z obecnego kryzysu, a tym samym dałoby szanse na zalezienie inwestora.
Nowa spółka mogłaby liczyć także na dotację w wysokości 2,17 mld $ od chorwackiego Banku Narodowego.
