Inne
Okręt podwodny U214, którego nie chcą kupić Grecy, bo znaleźli w nim usterki, zaproponował Polsce niemiecki armator. MON nie mówi tak, nie mówi nie.

U214 uważane są za najnowocześniejsze okręty podwodne na świecie

Grecy zakontraktowali w niemieckim koncernie stoczniowym Howaldtswerke-Deutsche Werft (HDW) budowę czterech okrętów U214. Trzy zbudowano w należącej do tego niemieckiego koncernu stoczni w Grecji. I z nimi nie ma problemów.

Są z pierwszym zbudowanym U214, nazwanym "Papanikolis" i zwodowanym w 2006 r. w Kilonii. Grecy oświadczyli, że go od Niemców kupić nie chcą. - Znaleźli usterki. Przecieki, usterki peryskopu, stwierdzili też, że okręt jest niestabilny podczas pływania na powierzchni. Do tego usterki instalacji elektrycznej i systemu dowodzenia - mówi nasz informator z Marynarki Wojennej.

U214 uważane są za najnowocześniejsze okręty podwodne na świecie. Eksperci twierdzą, że teoretycznie mogą schodzić pod wodę na głębokość aż 400 metrów. Te U214, które zamówili Grecy, uzbrojone są w osiem wyrzutni torpedowych, mogą poruszać się na powierzchni z prędkością 12 węzłów, a pod wodą z prędkością 20 węzłów. Napędzane są silnikami dieslowsko-elektrycznymi, ale zdolnymi do długotrwałego pływania pod wodą (podobno U214 jest w stanie pływać kilka tygodni bez wynurzenia). - W porównaniu z flotą podwodną, którą dysponuje polska Marynarka Wojenna, to jakbyśmy przesiedli się z przeciętnej klasy auta do nowego modelu mercedesa - mówi nam osoba z kręgów zbliżonych do dowództwa MW.

Siła podwodna polskiej floty to przede wszystkim cztery okręty typu Kobben, wyprodukowane jeszcze w latach 60. w Niemczech. Ich maksymalna głębokość zanurzenia to 200 metrów. Do tego jest ORP "Orzeł", radziecki okręt typu Kilo z lat 80. zdolny zanurzyć się na 300 metrów.

Jednak czas kobbenów się kończy. MON do 2018 roku zamierza wymienić je na nowoczesne jednostki. Okazuje się, że niemiecki koncern zaproponował Polsce... kupno "Papanikolisa". Pisał już o tym m.in. specjalistyczny serwis internetowy o technice wojskowej "Altair".

- Faktycznie, wpłynęła do MON oferta kupna tego okrętu - potwierdza rzecznik MON Robert Rochowicz. - Strona niemiecka twierdzi, że okręt jest całkowicie sprawny, a Grecy nie chcą go odebrać, gdyż nie mają pieniędzy.

Dowiedzieliśmy się, że już dwukrotnie polscy specjaliści z MW oglądali w Niemczech U214 i wypływali nim w morze. - Byli zadowoleni z testów - mówi nasz informator.

MON nie chce powiedzieć wprost, czy jest zainteresowany kupnem. - Nie mogę udzielić takiej odpowiedzi - mówi Rochowicz. Oficjalnie MON napisał nam: "Strona niemiecka miała prawo wysłać ofertę sprzedaży do MON, tak jak do jakiegokolwiek innego podmiotu. Sztab Generalny, Zarząd Planowania Rzeczowego P-8 nie określiły potrzeby kupna takiego okrętu i nie zostały stworzone WZTT [wstępne założenia taktyczno-techniczne] dotyczące tego typu okrętu".

Oględną odpowiedź resortu obrony nasz rozmówca z Marynarki Wojennej wyjaśnia tak: - Oferta dla Polski może być elementem gry niemieckiego nacisku na Grecję, żeby odebrała "Papanikolisa". I dodaje: - Zresztą nie mamy takich pieniędzy, za U214 trzeba by zapłacić ok. 600 mln euro, w naszym budżecie nie ma w tej chwili środków na taki zakup.

Marcin Górka
0 kasa
jak zawsze u nas wszedzie nie ma na nic pieniedzy hahaha banda zlodzieji
12 styczeń 2009 : 11:12 Stoczniowiec byly | Zgłoś
0 re: kasa
Bo musi być na przemarnowanie przez politycznych matołów!
12 styczeń 2009 : 13:55 Perełka Lotti | Zgłoś
0
Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, na pewno chodzi o pieniądze.
Prawdziwa w mojej ocenie jest opinia, że jednostki typu U214 a także mniejszego U212 budowanego dla Bundesmarine są jednymi z najnowocześniejszych konwencjonalnych OP na świecie. Jednakże, czy na pewno ten konkretny egzemplarz powinien być przez nas zakupiony?! O ile drobne wady ( o ile są drobne…) można usunąć, o tyle stabilność okrętu ma wpływ na jego dzielność morską i nie jednokrotnie bywała przyczyną zatonięć.
Należy pamiętać, że ma być to OKRĘT WOJENY i jako taki ma służyć do walki, będąc jednocześnie godnym zaufania dla swojej załogi.
Jeżeli mają martwić się o stateczność zamiast koncentrować się na zadaniach, to może lepiej odpuścić sobie tę „rewelacyjną okazję”
Pamiętając jednakże, że nasz kraj stał się europejskim liderem korupcji….
12 styczeń 2009 : 15:24 Perełka Lotti | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9877 4.0683
EUR 4.2675 4.3537
CHF 4.3848 4.4734
GBP 4.9599 5.0601

Newsletter