Wczesnym wieczorem, w niedzielę 28 września załoga statku wycieczkowego Enchantment of the Seas zauważyła na morzu tratwę z rozbitkami. Sytuacja miała miejsce w rejonie Zatoki Meksykańskiej, na zachód od Kuby.
Statek Enchantment of the Seas o pojemności brutto 82 900 ton pływał po zachodnich Karaibach, kiedy według doniesień, osoby na tratwie prawdopodobnie użyły latarek, co zwróciło uwagę załogi na mostku 302-metrowego statku wycieczkowego, który płynął w kierunku Costa Maya na półwyspie Jukatan w Meksyku.
Według relacji, statek zatrzymał się, a jedna z łodzi ratunkowych została opuszczona i podpłynęła do tratwy. Rozbitkowie zostali zabrani na pokład i przewiezieni z powrotem na pokład wycieczkowca. Według informacji zamieszczonych w mediach społecznościowych przez pasażerów, z tratwy podjęto dziesięć osób.
Jak poinformowało Royal Caribbean International, to był szczęśliwy zbieg okoliczności, że statek wycieczkowy znalazł się we właściwym miejscu we właściwym czasie. Enchantment of the Seas, z ponad 2200 pasażerami na pokładzie wypłynął z portu w Tampie na Florydzie i miał płynąć na wschód, w kierunku Bahamów. Jednak w związku z nadciągającą burzą tropikalną linia wycieczkowa zmieniła trasę statku na zachód, w kierunku Costa Maya i Cozumel.
Załoga wycieczkowca zapewniła rozbitkom czystą odzież, żywność, wodę i niezbędną pomoc medyczną. Powiadomiono także lokalne władze morskie. Uratowani rozbitkowie zgodnie z międzynarodowym prawem zostaną oddani lokalnym służbą w najbliższym porcie w celu ewentualnej repatriacji do swoich krajów pochodzenia.
LEW/Z mediów
