Jak nazywał się pierwszy zbudowany od podstaw statek pełnomorski po II wojnie światowej w Stoczni Gdańskiej?

+11 O mały figiel...
... pierwszym statkiem zbudowanym w Polsce zostałaby niewielka OLZA. Seria Be-trzydziestek przyniosła nam za to pierwszy pod naszą banderą statek handlowy o zbiorowym Patronie i pierwszy statek sprzedany na eksport. Za tym ostatnim poszło do ZSRS prawie trzydzieści innych, siostrzanych jednostek. Tu uwaga! Nazwy szeregu z nich można odnaleźć na KARTACH roczników flot wojennych. Wciąż pamiętam jedną nazwę - VYTEGRA - w Weyerze 1971/72. Ciekawe, co robiły takie masowce pod sowiecką banderą wojenną?
28 grudzień 2020 : 21:10 Bosman Forwerts | Zgłoś
+22 Czekam, Waszmościowie...
...na pierwszy OKRĘT PODWODNY naszej budowy! Dobrze byłoby też, gdyby na którejś z naszych pochylni powstał wreszcie porządny statek pasażerski. Projekty póki co są, zdaje się, w dość sporej liczbie. Chodzi o to, żeby pokazać Anglikom, Niemcom i reszcie, że wycieczkowiec wcale a wcale nie musi być potworem czy molochem, nad którym trudno w razie czego zapanować. Katastrofa któregoś giganta może już nie przebiec tak łagodnie, jak to było z CC w 2012 roku, a zresztą KTO POWIEDZIAŁ, ŻE NA NORWESKIE WODY CZY DO WENECJI MUSZĄ PŁYWAĆ TYLKO MASTODONTY WIELKOŚCI MIASTA??? Na początek zadowoli mnie stateczek wielkości cudownych promów Hurtigruty. Nawiasem mówiąc, to parę narodów, w tym np Włosi, mogłoby sobie stworzyć własne Hurtigruty. I wcale nie musi to być 'większy kabotaż', jak u Norwegów. Można pływać na przykład do portów Bałtyku. Dawny Szczecin aż kipiał i wrzał od małych 'pasażerów', a teraz dawny Taras Hakena świeci pustkami i zieje nudą.
28 grudzień 2020 : 21:27 Admirał Dickman Jr. | Zgłoś
+17 Dookoła Włoch pływano już na pasażerach...
...a to na niezapomnianym Gustloffie. Tylko kto chce dziś o tym pamiętać? Ba, nie pamiętamy naszego morskiego Jubileuszu, czyli stulecia Polski Morskiej! A w tym stuleciu jest m in sześć dekad wspaniałego pływania liniowcami przez Atlantyk; świetna praca setek ludzi na dziewięciu może nie dużych, ale zbrojnych w dusze transatlantykach... Co by nie rzec, razem ze stratami wojennymi zginęło u nas lub zmarło znacznie mniej osób w ciągu tych naszych dekad, niż zabrał ze sobą pewien stary kalosz z Belfastu! Ciekaw jestem, czy na którymś z transatlantyków poza Batorym wieziono kiedy NIEDŹWIEDZIA?! Na wspomnianym kaloszu z Belfastu pewien autor powieści kazał płynąć czterem dorosłym WIELBŁĄDOM, ale to fantazja, a u nas miś rzeczywiście gościł na BATORYM!
28 grudzień 2020 : 21:41 Pisarz kompanijny | Zgłoś
0 Statki
Stefan Batory PiS ludzki Batory itp to są statki
28 styczeń 2021 : 19:36 Swój | Zgłoś
+11 On
Widziałem nie raz jak Soldek kopci w porcie Szczecin,pływając do Szwecji z drobnicą.
15 maj 2021 : 16:59 Teddy | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się