Żegluga

Sojusz trzech największych armatorów kontenerowców na świecie, o nazwie P3, rozpocznie działalność prawdopodobnie jesienią tego roku, czyli o kwartał później niż planowano. Taką informację przekazała francuska grupa CMA CGM, numer 3 na globalnym rynku kontenerowym.

18 czerwca ub.r. spółki przewozowe: Maersk Line (nr 1 na świecie), MSC (nr 2) oraz CMA CGM ogłosiły plan ścisłej współpracy, z zamiarem jej rozpoczęcia w połowie 2014 r. Aby stało się to możliwe, spółki nowego sojuszu muszą uzyskać pozwolenia odpowiednich urzędów w krajach i regionach, gdzie operują.

Dotychczas zgodę wydał - 24 marca br. - amerykański Federal Maritime Commission (FMC). Grupa P3 czeka nadal na opinie władz w UE i kilku krajach azjatyckich.

Celem tego kolejnego sojuszu jest poprawa efektywności działania, m.in. poprzez wspólne uzgodnienia tras, wzajemne przekazywanie kontenerów, aby lepiej wypełnić statki i tym samym poprawić konkurencyjność na rynku frachtu. Co istotne, członkowie tego sojuszu już eksploatują lub zamówili największe kontenerowce, jakie pływają na świecie.

I tak duński przewoźnik Maersk Line - nr 1 na świecie - dysponuje obecnie flotą 564 statków o pojemności ok. 2,7 mln TEU (kontenerów 20. stopowych), w tym 12 największymi klasy Triple-E, każdy o pojemności 18270 TEU.

Z opublikowanych ostatnio danych wynika, że członkowie P3 już obecnie przebijają rywali efektywnością działania. Jak poinformował zarząd CMA CGM, w I kwartale br. armator ten uzyskał 97 mln dolarów zysku netto, o 1,2 proc. więcej niż rok temu, 10,5 proc. zwrotu z kapitału (wzrost o 0,2 punktu procentowego), przy przychodach 1,9 mld USD (o +2,7 proc. r/r). Posiada on flotę 429 statków o pojemności ponad 1,5 mln TEU.

W ciągu pierwszych trzech miesięcy br. Maersk Line wygospodarował 454 mln dolarów zysku netto na poziomie operacyjnym, a wskaźnik ROE wzrósł do 9 proc. (4 proc. przed rokiem).

Trzeci uczestnik sojuszu P3, włosko-szwajcarski przewoźnik Mediterranean Shipping (i drugi na świecie) nie publikował jeszcze bieżących danych finansowych. Jego flota liczy 457 statków o pojemności 2,3 mln TEU.

Inne linie nadal starają się gonić tę czołówkę, ale różnie to im wychodzi. Np. Neptune Orient Lines z Singapuru, właściciel spółki armatorskiej APL (ósma na świecie pod względem potencjału) zanotowała po I kwartale br. straty 98 mln USD, podobnie jak Hapag-Lloyd (nr 6), której straty sięgały 163 mln USD.

Ogólnie, na rynku frachtu oceanicznego utrzymuje się trudna sytuacja dla armatorów.

Z jednej strony występuje nadmierna podaż mocy przewozowych, a z drugiej zmienne są ceny paliw i stawek frachtu. W mijającym tygodniu Shanghai Containerised Freight Index (uśrednione stawki dla przewozów rozpoczynających się w Szanghaju) miał wartość 1108,64 dolara/TEU i zmalał w ciągu 7 dni o 6,7 proc., a od początku mają o blisko 20 proc.

Przy okazji informacji o bieżacych wynikach CMA CGM jej założyciel prezes Jacques Saadé powiedział, że wyznaczył syna Rodolpha na zastępcę prezesa, ale obejmie on to stanowisko "kiedy przyjdzie na to czas". Córka Tanya została dyrektorem naczelnym z rozszerzonymi obowiązkami, w tym nad pracą marketingu i komunikacji zewnętrznej.

 

 

1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter