Żegluga
Prawie żaden z polskich marynarzy nie może głosować na statku w wyborach prezydenckich, gdyż pływają oni na jednostkach pod obcymi banderami. Niestety, nie zanosi się na szybkie przyjęcie prawa, które ma zachęcić polskich armatorów do powrotu pod narodowe barwy.

Polscy armatorzy w latach 90. masowo uciekli ze swoimi jednostkami pod obce bandery z powodu niższych kosztów eksploatacji statku i zatrudnienia załóg. Pod biało-czerwoną banderą pływają dziś tylko nieliczne jednostki. Z tego powodu okręgi wyborcze udało się utworzyć na zaledwie 5 statkach.
Get Adobe Flash player

Kluczem do rozwiązania problemu jest ustawa o pracy na morskich statkach handlowych. Wraz z przyjętą już ustawą o podatku tonażowym ma ona zapewnić armatorom na tyle atrakcyjne warunki, żeby zaczął opłacać im się powrót pod narodową banderę. Chodzi przede wszystkim o możliwość stosowania preferencji podatkowych i ubezpieczeniowych przy zatrudnianiu załóg. Pod koniec zeszłego roku wydawało się, że bliski przyjęcia jest projekt, który zakładał podział marynarskich płac na dwie części: podstawową i dodatek morski, od którego podatki i składki na ZUS byłyby naliczane na ulgowych zasadach. Nie przeszedł on jednak konsultacji międzyresortowych.

Morscy związkowcy oceniają, że teraz przeszkodą w przyjęciu ustawy jest zmiana w podejściu do skonsolidowanej Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy o pracy na morzu, która wyznacza jednolite warunki zatrudnienia na statkach. Przeważyło stanowisko, że najpierw trzeba ją ratyfikować, a dopiero później można przyjąć dostosowaną do niej ustawę.

- Projekt ustawy trzeba by jednak mieć już przygotowany – ocenia Janusz Maciejewicz, szef morskiej „Solidarności”. - Słyszymy ze strony administracji rządowej, że marynarze są dobrze sytuowaną grupą, więc dlaczego mają rozliczać się na innych zasadach? Tymczasem wytyczne unijne mówią, że należy zmienić warunki podatkowe i ubezpieczeń społecznych dla marynarzy, gdyż wtedy krajowy armator może konkurować z obcymi, którzy nie mają takich obciążeń. Oczekujemy od strony rządowej, że w ustawie zapisze rozwiązania, które stworzą szanse na odrodzenie narodowej floty. Jeśli nie zaakceptują ich armatorzy, pozostanie ona martwa.

Wolnym postępem prac nad ustawą rozczarowany jest też Paweł Kowalski, szef "S" w PŻM.

- Myśleliśmy, że wszystko zostało już dogadane w Komisji Trójstronnej, ale ministerstwa odrzuciły ustalenia dotyczące marynarskich podatków i ubezpieczeń społecznych. W UE one są, ale u nas nie można ich wprowadzić - uważa związkowiec.

M. Kubera

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9517 4.0315
EUR 4.2733 4.3597
CHF 4.3648 4.453
GBP 4.9875 5.0883

Newsletter