Nie powiodła się próba wykorzystania stalowo-betonowej kopuły do opanowania wycieku ropy naftowej do Zatoki Meksykańskiej po zatonięciu platformy wydobywczej "Deepwater Horizon".
Ropa miała być gromadzona w kopule i przepompowywana stamtąd do zbiorników statku. Gdy kopułę opuszczono w sobotę wieczorem na głębokość 1500 metrów, okazało się, że przepompowywanie ropy nie będzie możliwe, ponieważ wnętrze kopuły pokrył tzw. metanowy lód. Zdestabilizowało to całą konstrukcję, a otwory, którymi miała być przepompowywana ropa zostały zatkane.
Metanowy lód (klatrat metanu, wodzian metanu) to krystaliczna substancja, złożona z cząstek metanu i wody.
Na razie kopułę 13-metrowej wysokości, ważącą ok. 100 ton, złożono na dnie morskim w odległości ok. 200 metrów od źródła wycieku ropy. Tymczasem do Zatoki Meksykańskiej cały czas przedostaje się około 800 tysięcy litrów ropy dziennie.
(...)
mk
Czytaj więcej w "Życiu Warszawy"{jathumbnail off}
Żegluga
Nieudana próba opanowania wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej
10 maja 2010 |
