Nowy projekt ustawy o nadzorze właścicielskim to koniec samorządności PŻM, nad którą pełnię władzy otrzyma minister skarbu i stojący za nim politycy - alarmują związki zawodowe i Rada Pracownicza szczecińskiego armatora. Ministerstwo Skarbu twierdzi, że to przejściowy krok w drodze do komercjalizacji armatora.
PŻM jest jednym z ostatnich w Polsce przedsiębiorstw państwowych, w którym kluczowe decyzje podejmuje rada pracownicza. Pod koniec zeszłego roku w Sejmie rozegrała się głośna batalia o przekształcenie armatora w jednoosobową spółkę skarbu państwa, w której radzie nadzorczej decydujący głos miałby minister skarbu. Twierdził on, że jest to konieczne, gdyż obecnie nie ma odpowiedniej kontroli nad firmą. Po protestach dyrekcji i załogi przedsiębiorstwa posłowie utrzymali ustawowy zapis chroniący PŻM przed komercjalizacją.
Sprawa odżyła jednak teraz ponownie. Niedawno do związków zawodowych w PŻM został bowiem przesłany do konsultacji nowy projekt ustawy o zasadach nadzoru właścicielskiego Skarbu Państwa. "Solidarność", podobnie jak inne organizacje związkowe, zaopiniowała go negatywnie. Związkowcy oceniają, że zawarty w przepisach przejściowych jej art. 71 umożliwi ministrowi ustanowienie rady nadzorczej, likwiduje samorząd załogi, pozwoli mianować i odwoływać dyrektora, zatwierdzać sprawozdanie finansowe i dowolnie zmieniać statut.
- Tuż po głosowaniu w Sejmie w tej sprawie wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik zapowiedział nam, że to nie koniec - opowiada Paweł Kowalski, przewodniczący "Solidarności" w PŻM. - Wierzymy, że zgodnie z tym co wtedy mówił, pan premier powstrzyma ministra przed działaniami, które szkodzą PŻM. Firma dobrze sobie radzi pomimo kryzysu. Obawiamy się polityków, którzy chcą do niej wejść i dbają tylko o swoje sprawy.
Zdaniem Mirosława Folty, przewodniczącego Rady Pracowniczej PŻM, nowa ustawa jest zaprzeczeniem dotyczących przedsiębiorstw państwowych zasad samorządności, samodzielności i samofinansowania. - Wyłącza też możliwość prywatyzacji bezpośredniej. Nie byłoby więc szans na realizacje naszych propozycji dotyczących przekształceń własnościowych z udziałem pracowników firmy. Na pewno na to się nie zgodzimy - twierdzi przewodniczący.
Zdaniem Macieja Wewióra, rzecznika prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa, ustawa ma przywrócić rzeczywisty nadzór ministra nad przedsiębiorstwem do czasu jego komercjalizacji. - Jest to przedsiębiorstwo państwowe, które należy do Skarbu Państwa, ale faktycznie nie podlega MSP. Naszym ostatecznym celem jest komercjalizacja PŻM - twierdzi rzecznik.
PŻM jest jednym z ostatnich w Polsce przedsiębiorstw państwowych, w którym kluczowe decyzje podejmuje rada pracownicza. Pod koniec zeszłego roku w Sejmie rozegrała się głośna batalia o przekształcenie armatora w jednoosobową spółkę skarbu państwa, w której radzie nadzorczej decydujący głos miałby minister skarbu. Twierdził on, że jest to konieczne, gdyż obecnie nie ma odpowiedniej kontroli nad firmą. Po protestach dyrekcji i załogi przedsiębiorstwa posłowie utrzymali ustawowy zapis chroniący PŻM przed komercjalizacją.
Sprawa odżyła jednak teraz ponownie. Niedawno do związków zawodowych w PŻM został bowiem przesłany do konsultacji nowy projekt ustawy o zasadach nadzoru właścicielskiego Skarbu Państwa. "Solidarność", podobnie jak inne organizacje związkowe, zaopiniowała go negatywnie. Związkowcy oceniają, że zawarty w przepisach przejściowych jej art. 71 umożliwi ministrowi ustanowienie rady nadzorczej, likwiduje samorząd załogi, pozwoli mianować i odwoływać dyrektora, zatwierdzać sprawozdanie finansowe i dowolnie zmieniać statut.
- Tuż po głosowaniu w Sejmie w tej sprawie wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik zapowiedział nam, że to nie koniec - opowiada Paweł Kowalski, przewodniczący "Solidarności" w PŻM. - Wierzymy, że zgodnie z tym co wtedy mówił, pan premier powstrzyma ministra przed działaniami, które szkodzą PŻM. Firma dobrze sobie radzi pomimo kryzysu. Obawiamy się polityków, którzy chcą do niej wejść i dbają tylko o swoje sprawy.
Zdaniem Mirosława Folty, przewodniczącego Rady Pracowniczej PŻM, nowa ustawa jest zaprzeczeniem dotyczących przedsiębiorstw państwowych zasad samorządności, samodzielności i samofinansowania. - Wyłącza też możliwość prywatyzacji bezpośredniej. Nie byłoby więc szans na realizacje naszych propozycji dotyczących przekształceń własnościowych z udziałem pracowników firmy. Na pewno na to się nie zgodzimy - twierdzi przewodniczący.
Zdaniem Macieja Wewióra, rzecznika prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa, ustawa ma przywrócić rzeczywisty nadzór ministra nad przedsiębiorstwem do czasu jego komercjalizacji. - Jest to przedsiębiorstwo państwowe, które należy do Skarbu Państwa, ale faktycznie nie podlega MSP. Naszym ostatecznym celem jest komercjalizacja PŻM - twierdzi rzecznik.
Marcin Kubera
eeee, taaam, nie ma się co przejmować - Tusk ustawę potrafił zmienić dla PŻMu to teraz jeden telefon i komercjalizacji też nie bedzie. Co nie?
Ten stek antysemityzmu nie przystoi
mądremu. Jeśli jescze zalicza się do wierzących to grzech /ciężki!/.
To logiczne ,że gdy firma państwowa to
właściciel musi /!!!/ mieć jakiś instrument nadzoru.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.