Żegluga
Szczęśliwy finał historii porwania amerykańskiego statku przez piratów u wybrzeży Somalii i odbicie jego kapitana przez amerykańskie siły specjalne komentuje się w USA jako osobisty sukces prezydenta Baracka Obamy.

"Wynik konfrontacji - dramatyczna i udana akcja ratunkowa sił specjalnych - dały Obamie wczesne zwycięstwo, które może pomóc w budowie zaufania do jego zdolności kierowania operacjami wojskowymi za granicą" - pisze "Washington Post".

Nawet konserwatywny "Wall Street Journal", zwykle bardzo krytyczny wobec nowej administracji, wyraża uznanie prezydentowi za wydanie rozkazu użycia siły.

Podkreśla też, że Obama podjął w ten sposób ryzyko, ponieważ "byłby krytykowany w pewnych kręgach - chociaż nie przez nas -gdyby kapitan Philips zginął po wydaniu rozkazu strzelania do piratów".

Obama 17 razy naradzał się z dowódcami wojsk na temat porwania statku i wydał armii polecenie "użycia odpowiedniej siły, aby ratować życie kapitana".

jen
PAP
{jathumbnail off}
1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter