Żegluga

Szacujemy, że załodze zaginionej turystycznej łodzi podwodnej zostało tlenu na ok. 40 godzin - powiedział we wtorek przedstawiciel Straży Wybrzeża (USCG) kapitan Jamie Frederick podczas konferencji prasowej w sprawie prowadzonej przez USA i Kanadę akcji ratunkowej. Zaznaczył, że dotychczas poszukiwanie obiektu nie przyniosło rezultatów.

Frederick poinformował, że mimo trwających non stop od niedzielnego wieczoru poszukiwań pod wodą i na jej powierzchni, na razie nie udało się odnaleźć Titana, który stracił kontakt ze statkiem Polar Prince w niedzielę około południa w drodze do wraku Titanica ok. 1,5 tys. km od wschodniego wybrzeża USA.

Wojskowy dodał, że akcją kieruje połączone amerykańsko-kanadyjskie dowództwo i obecnie priorytetem jest ściągnięcie na miejsce sprzętu wydobywczego. Nie potrafił jednak określić, czy dotrze on na czas przed tym, jak załodze skończy się zapas tlenu.

"W Marynarce Wojennej i Dowództwie Transportowym trwają obecnie operacje, by sprowadzić sprzęt do St. John's i potem na miejsce" - powiedział kpt. Frederick.

Ocenił przy tym, że w oparciu o dostępne dane z początku rejsu, załodze prawdopodobnie zostało tlenu na ok. 40 godzin.

Dodał też, że we wtorek panują znacznie lepsze warunki do akcji i wyraził przy tym pewność, że jeśli Titan znajduje się na powierzchni Atlantyku, uda się go znaleźć. 

W rejon wypadku skierowano statki badawcze z pojazdami podwodnymi mogącymi operować na dużych głębokościach - francuski l'Atalante (nr IMO 8716071; rok budowy 1990; GT 1120 t; długość całkowita 84,60 m) i Maria S. Merian (nr IMO 9274197; zbudowany w 2006 r. przez Stocznię Marynarki Wojennej w Gdyni; GT 5573; nośność 1886 t; długość całkowita 94,80 m), a także m.in. wielozadaniowy serwisowiec offshore (OSV) Skandi Vinland (nr IMO 5883; nośność 84,94 m).

PAP; PBS (PortalMorski.pl)

Fot.: Ocean Gate Expeditions 

 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0044 4.0852
EUR 4.285 4.3716
CHF 4.3754 4.4638
GBP 4.995 5.096

Newsletter