Japońska straż przybrzeżna poinformowała w sobotę, że ze względu na bardzo złą pogodę zaprzestano poszukiwań załogi frachtowca, który zatonął podczas sztormu na Morzu Wschodniochińskim.
Załoga statku liczyła ponad 40 osób. Straż przybrzeżna zdołała uratować dwóch marynarzy, trzeci, który był nieprzytomny, gdy został wyłowiony, zmarł.
Poszukiwania członków załogi, w które zaangażowane były okręty, samoloty oraz zespoły nurków, trwały do soboty w południe czasu japońskiego (godz. 5 czasu polskiego). W środę japońskie służby po raz pierwszy odebrały sygnał alarmowy z frachtowca.
Przebudowany na bydłowiec z kontenerowca dowozowego Gulf Livestock 1 (nr IMO 9262883, ex Cetus J; zbudowany w 2002 r., przebudowany w 2015 r.; armator, operator i armator zarządzający Hijazi & Ghosheh Co, Jordania; zarząd techniczny MarConsult Schiffahrt GmbH, Niemcy; długość całkowita 134,06 m; GT 11 947, nośność 8372 t; moc napędu głównego 7195 kW / 9782 KM) pływał pod panamską banderą. Według jednego z uratowanych marynarzy podczas sztormu spowodowanego przez tajfun Maysak statek przewrócił się i zatonął po tym, jak stracił napęd.
Załogę bydłówca, czyli statku do przewozu żywych zwierząt, stanowili głównie Filipińczycy, a także dwóch Australijczyków i dwóch Nowozelandczyków.
Gulf Livestock 1 wypłynął w połowie sierpnia z Nowej Zelandii z ładunkiem prawie 6 tys. sztuk bydła. W ten piątek miał dotrzeć do Chin.
Fot.: Japan Coast Guard
