Żegluga

O planach wykorzystania w transporcie LNG, opłacalności takiego rozwiązaniach i o celach Gazpromu związanych z tym paliwem mówi Eugene Pronin, ekspert ds. zastosowania gazu jako paliwa silnikowego w Gazprom Export.

Czy potencjalnie branża transportowa jest dużym odbiorcą LNG? Czy transport drogowy lub morski będzie przyszłością dla rynku LNG?

- Tak, obecnie obserwujemy duży potencjał dla skroplonego gazu ziemnego w transporcie. LNG jest najlepszym rozwiązaniem dla zastąpienia paliw konwencjonalnych zarówno w dalekobieżnym transporcie drogowym, jak i krótko- i długodystansowym transporcie morskim. Wynika to z faktu, że LNG jest wydajniejszy oraz oferuje dłuższy zasięg pracy w porównaniu do CNG. Ponadto LNG produkuje znacznie mniej dwutlenku węgla niż benzyna, dlatego jest jedynym rozwiązaniem, aby zredukować emisję CO2 w transporcie morskim. Dodatkowo, zarówno LNG jak i CNG, używane głównie do zasilania samochodów osobowych, są znacznie tańsze niż diesel czy benzyna.

Dlatego zastosowanie CNG i LNG w transporcie pomaga utrzymać konkurencyjność oraz spełniać surowe wymogi ekologiczne. Gazprom jest już obecnie bardzo zaangażowany w produkcję i eksport LNG, dostarczając gaz między innymi do Azji. Celem naszej firmy jest zaopatrywanie 14 proc. globalnego rynku LNG do 2030 roku.

Jakie są korzyści z wykorzystania LNG w transporcie?

- Jak już wspominałem, LNG jest paliwem czystszym, tańszym, bezpieczniejszym i pozwalającym na cichszą pracę niż diesel i benzyna. Na przykład tankowiec zasilany LNG, transportujący ropę lub kontenery z towarami, zużywa 25 proc. mniej energii i emituje 34 proc. mniej dwutlenku węgla na tym samym dystansie w porównaniu do tankowca zasilanego paliwem tradycyjnym. Podobnie jest z silnikami napędzanymi gazem ziemnym używanymi w samochodach osobowych - emitują o 25 proc. mniej CO2, 80 proc. mniej CO, oraz jedną trzecią mniej tlenków azotu. Nie wytwarzają również sadzy i pyłu, jak w przypadku tradycyjnych paliw.

Ekonomiczne korzyści są także widoczne dla konsumentów. Gaz ziemny pozwala kierowcom zaoszczędzić 30 proc. kosztów paliwa. Średnio, auto zasilane gazem ziemnym za 10 euro  może przejechać ok. 220 km, podczas gdy diesel wystarcza na 164 km, a benzyna na jedynie 103 km. Ten sposób oszczędzania, w obecnych warunkach ekonomicznych, jest niezwykle istotny dla konsumentów.

Kim są główni klienci wykorzystujący gaz ziemny w transporcie?

- Gaz ziemny znajduje zastosowanie w różnych sektorach, między innymi w transporcie ciężkim, miejskich i prywatnych autobusach, maszynach budowlanych, usługach pocztowych, samochodach osobowych i dostawczych, taksówkach, samolotach, łodziach czy promach. Błękitne paliwo może być używane nawet w sprzęcie wojskowym i policyjnym, oszczędzając tym samym pieniądze podatników i chroniąc środowisko.

Podczas gdy CNG używany jest zazwyczaj w małych pojazdach, LNG może odgrywać kluczową rolę w transporcie ciężarowym czy morskim. Przykładowo, już teraz LNG stosuje się w polskich autobusach miejskich, promach kursujących po Bałtyku oraz fińskich i norweskich statkach, a po europejskich drogach jeździ około 200 ciężarówek zasilanych skroplonym gazem ziemnym. W Rosji gotowa do wprowadzenia do ruchu jest już lokomotywa LNG. Rosyjska kolej planuje zakup przynajmniej 40 takich jednostek, które będą wykorzystywane na odcinku kolejowym w rejonie Uralu.

Jeśli chodzi o prywatnych kierowców, największą przeszkodą dla nich jest słabo rozwinięta infrastruktura, bowiem korzyści ekonomiczne wynikające z wykorzystania gazu ziemnego jako paliwa są oczywiste. Ponieważ branża gazowa rozwija się i uruchamianych jest coraz więcej stacji CNG i LNG, mamy nadzieję, że gaz ziemny będzie stawał się atrakcyjnym rozwiązaniem również dla nich.

Czy branża motoryzacyjna jest zainteresowana tym rodzajem paliwa?

- Wszyscy główni producenci samochodów, autobusów czy ciężarówek, m.in. Volkswagen, Daimler, Volvo, Iveco, Fiat, MAN, Opel rozpoczęli szeroką produkcję pojazdów napędzanych gazem ziemnym. Rozwój tego sektora to dla producentów szansa na zmniejszenie emisji gazów, co jest niezbędne by dostosować się do regulacji klimatycznych Unii Europejskiej. W miarę, jak gaz ziemny zdobywa coraz szersze zastosowanie i rozwija się sieć stacji tankowania w Europie, dzięki inwestycjom takich firm jak Gazprom, wzrastać będzie również funkcjonalność i wydajność tej technologii.

Niedawno w Polsce gościł rajd Blue Corridor. Jaka idea stoi za nim?

- Rajd Blue Corridor powstał, by promować użycie gazu ziemnego jako paliwa silnikowego. Gromadząc producentów gazu, jak Gazprom, dostawców gazu, jak E.ON, producentów pojazdów, jak Iveco czy Volkswagen, i wiele innych firm, pokazujemy, że gaz ziemny już dziś znajduje szerokie zastosowanie w transporcie.

Rajd ma również na celu wsparcie rozwoju sieci stacji tankowania gazem ziemnym w całej Europie. W tym roku, pojazdy napędzane gazem ziemnym w ramach Blue Corridor przemierzyły 4200 kilometrów wokoło Morza Bałtyckiego i odwiedziły 9 krajów: Finlandię, Szwecję, Danię, Niemcy, Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię oraz Rosję. Głównym celem było pokazanie, że gaz ziemny jest czystym, opłacalnym i bezpiecznym rozwiązaniem dla europejskiego transportu morskiego.

W tym roku, podczas rajdu, zaprezentowano wiele nowości pokazujących różne aspekty zastosowania gazu ziemnego w transporcie. Były to m.in. przeprawa promem na LNG z miejscowości Turku w Finlandii do Sztokholmu w Szwecji, prezentacja śmieciarki KAMAZ, nowej ciężarówki Volvo FM na CNG oraz wózka golfowego napędzanego CNG.

Dariusz Malinowski

Fot. Skangass

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0048 4.0858
EUR 4.2823 4.3689
CHF 4.3852 4.4738
GBP 4.9827 5.0833

Newsletter