Prawie 30 proc. rynku pasażerskich przewozów promowych, to tzw. "walk ons" - pasażerowie podróżujący bez samochodu. Promy dla nich są zazwyczaj mniejsze, zatrudniane na krótszych trasach, dzienne, stąd brak kabin. Druga grupa to promy pasażersko-samochodowe (pasażerskie statki ro-ro), na ogół większe, pływają na dłuższych trasach, również nocą, mają kabiny i pokłady dla ładunków tocznych (głównie samochodów osobowych, autokarów i ciężarówek).
Według ShipPax i stanu z 1 stycznia 2012 roku - światowa flota promów konwencjonalnych składała się z 1183 statków różnych wielkości i możliwości. Promów szybkich (fast ferries, high speed craft) było w eksploatacji 1762, z czego 1579 zdolnych do przewozu jedynie pasażerów.
Szybkie promy pasażerskie służą głównie w transporcie publicznym, gdzie jako commuter ferries - obsługują wahadłowe połączenia w wielkich miastach, na rzekach i w żegludze przybrzeżnej, ale także jako statki w ruchu turystycznym. Nie dysponujemy nowszymi danymi, ale warto wspomnieć, że w roku 2010, w sektorze szybkich promów czysto pasażerskich nie było żadnego wypadku śmiertelnego wśród pasażerów, w przeciwieństwie do promów konwencjonalnych, a także sektora śmigłowcowych i lotniczych przewozów pasażerskich.
Szybkie promy charakteryzują się też zazwyczaj większą "gęstością" mocy zainstalowanej napędu głównego (stosunek mocy do nośności lub tonażu pojemnościowego). Zdecydowana większość największych, "prawdziwych", szybkich promów (w odróżnieniu od tzw. szybkich promów konwencjonalnych) posiada napęd strugowodny (a nie konwencjonalne śruby napędowe) i charakteryzuje się relatywnie małą nośnością i tonażem pojemnościowym.
Według innych źródeł, np. organizacji Interferry, światowa flota promów składa się z ok. 1300 promów o tonażu pojemnościowym brutto powyżej 1000 jednostek i tysięcy mniejszych. Interferry szacuje liczbę szybkich promów na ok. 1800. Cały promowy sektor żeglugi przewozi rocznie, według Interferry, około 2,1 miliarda pasażerów, ok. 250 milionów samochodów oraz 32 miliony naczep samochodowych i ciężarówek.
Praktycznie niemożliwe jest stwierdzenie, jak wielu pasażerów przewożą promy konwencjonalne, a ilu - szybkie. Nie podaje tego nawet wiodąca na rynku baz danych dotyczących żeglugi pasażerskiej i promowej - ShipPax.
Możemy jednak poznać strukturę floty szybkich promów. Wydany przez ShipPax jesienią minionego roku rejestr szybkich promów "Highspeed 12" - rocznik im poświęcony - zawiera informacje o światowej flocie tego rodzaju statków według stanu z 1 sierpnia 2012. Obejmuje jedynie jednostki osiągające prędkość eksploatacyjną powyżej 25 węzłów i mieszczące co najmniej 50 pasażerów, z wyłączeniem konwencjonalnych szybkich promów. Łączna zdolność przewozowa tak zdefiniowanej światowej floty szybkich promów, to ok. 447 tys. pasażerów.
Proszę najpierw się nieco doedukować przed podjęciem próby krytyki. Wodoloty są zaliczane do szybkich promów przez branżowe źródła fachowe - m.in. w publikacjach "Cruise & Ferry Info" (ShipPax) i czasopisma "Fast Ferry International".
Inne zgłoszone powyżej uwagi zostały uwzględnione w artykule (np. sezonowość zatrudnienia wodolotów w naszych warunkach) - proszę czytać uważnie przed rozpoczęciem krytyki.
Jeden wielki przekręt. Bogaty ten nasz kraj
Jak można było nie informować, że jednak prom jest? Słuszna uwaga i uczciwe podejście.
Wtedy tego nie było. Była natomiast bratobójcza walka o ładunek i pasażerów. Zmieniano rozkłady promów, podkupywano pracowników PZB (kasy). Zapoznajcie się proszę z historią PŻB SA. To historia tolerowania korupcji, łapówkarstwa, nieudolności zarządzających przez wszystkie rządzące ekipy.
Kto tam pracował to mógłby książki pisać.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.