Rybołówstwo
Pęknięcie przedniej części kadłuba w odległości około pół metra od linii wodnej - to prawdopodobnie główna przyczyna uszkodzenia usteckiego kutra "DoKo", który w ubiegłym tygodniu tonął w odległości 20 mil morskich od Ustki. Uszkodzenie było tak duże, że ratownicy musieli ewakuować z jednostki 16 wędkarzy i trzech członków załogi. Szczegółwo przyczyny wypadku wyjaśni Izba Morska w Gdyni.

Osobne dochodzenie prowadzą inspektorzy z Urzędu Morskiego w Słupsku. Okazuje się bowiem, że kapitan statku przed wyjściem w morze zgłosił w kapitanacie, że na pokładzie jest tylko 15 wędkarzy, a nie 16. Tym czasem łódka nie może wziąć na pokład więcej jak 18 osób łącznie z załogą. 
- Jest to naruszenie przepisów o bezpieczeństwie żeglugi - mówi Mirosław Krajewski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku. - Dlatego zastanawiamy się nad ukaraniem kapitana za złożenie nieprawdziwej informacji. Nie wiem jaka to będzie kara ale maksymalnie może być to 20 krotność średniej krajowej.
Obecnie kuter stoi na suchym doku w usteckiej stoczni.


Hubert Bierndgarski
{jathumbnail off}
1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter