Rybołówstwo
Polscy rybacy w islandzkim porcie Keflavik mają już prawnika, który negocjuje z armatorem wypłaty zaległych wynagrodzeń.

Siedmiu polskich rybaków (sześciu z nich to mieszkańcy Szczecina i Stargardu) od połowy ubiegłego tygodnia okupuje kuter islandzkiego armatora. Chcą w ten sposób wywalczyć zaległe wynagrodzenia za pracę. - Nie potrzebują naszej pomocy, tylko raz jedna z tych osób kontaktowała się z nami, by poinformować o całej sprawie - mówi polska konsul generalny w Rejkiawiku Dorota Szostak. - Ich sprawą zajęły się już związki zawodowe, dostali prawnika, który negocjuje z ich armatorem.

Rybakami zajęła się opieka społeczna. Jedzenie zapewnia im Czerwony Krzyż, przysługują im też zasiłki. Ich islandzki armator ogłosił upadłość. Jakie pieniądze jest winny rybakom - nie wiadomo.

marc
{jathumbnail off}
1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.6182 3.6912
EUR 4.2232 4.3086
CHF 4.5137 4.6049
GBP 4.8868 4.9856

Newsletter